Sekcja nie potwierdziła jednoznacznie, że wyłowione w Uszwicy ciało to zwłoki 34-latki z Borzęcina. Wiadomo jedynie, że jest to kobieta. Nadal nie ustalono, co było przyczyną jej śmierci.
-Pobrano dużo próbek, które teraz będą badane w laboratorium Zakładu Medycyny Sądowej UJ w Krakowie. Na wynik tego badania trzeba pewnie poczekać kilka tygodni – mówi Prokurator Mieczysław Sienicki z Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.
Specjalistyczne badanie pozwoli poznać mechanizm i przyczynę śmierci kobiety.
W poniedziałek zwłoki zostaną okazane rodzinie.
