Drugi dzień upłynął nam pod znakiem wody. Padało o poranku, padało na trasie, pada i teraz, na noclegu. Nie jest to dla nas jednak przeszkoda, ponieważ dzięki dobroci ojców karmelitów dzisiejszy nocleg spędzimy w Sanktuarium Matki Bożej na Piaskach w Krakowie.
Tutaj w klasztornych krużgankach rozłożyliśmy się i załadowaliśmy siły przed kolejnymi dniami. Nim jednak doszliśmy do Krakowa z samego rana rozpoczęliśmy dzień mszą św. w kościele w Strumianach, po której tamtejsi mieszkańcy raz jeszcze okazali wielkie serca i pożegnali nas obfitym śniadaniem.
Stamtąd swoje kroki skierowaliśmy już prosto do Krakowa, gdzie naszym pierwszym postojem była parafia w Starym Bieżanowie. Po chwili wypoczynku i smacznym poczęstunku wkroczyliśmy do centrum dawnej stolicy, ostatni postój zaliczając w seminarium ojców Paulinów na Skałce.
Tutaj nie tylko odpoczęliśmy fizycznie, ale również duchowo, odmawiając koronkę do Bożego Miłosierdzia. Na koniec, przez krakowskie Planty, dotarliśmy na dzisiejszy nocleg. Już jutro po mszy o 7.00 na Wawelu połączymy się z pozostałymi 8 wspólnotami i wyruszymy w stronę Smardzowic.
Fot. Maksymilian Truś
Dodaj komentarz
Polecamy
