Bardzo dobre wieści od Marcelka Kubali z Jadownik, który ponad trzy tygodnie temu przeszedł skomplikowany zabieg przeszczepu wątroby w jednym ze szpitali w Chicago. Chłopiec opuścił lecznicę. Nadal jednak jest pod opieką lekarzy.
– Na tę chwilę czekaliśmy od bardzo wielu miesięcy. Po 22 dniach od przeszczepu wątroby Marcelek opuścił szpital. Szczęście jakie w tym momencie odczuwamy jest nie do opisania. Jesteśmy bardzo zaskoczeni tym, jak szybko Marcelek doszedł do siebie po tak ciężkiej operacji. To pokazuje jak silny i pełen woli walki jest ten Mały Wielki Człowiek- Wojownik – zapewniają bliscy dwulatka.
Rodzice poinformowali także, że założony przez amerykańskich lekarzy plan został zrealizowany w 100-procentach, a wyniki badań Marcelka są bardzo dobre.
Marcelek przez najbliższe dwa tygodnie razem z rodzicami będzie mieszkał w domu Rolanda MacDonalda. Szpital Lurie zapewnił im tam pobyt na specjalnym piętrze dla dawców.
– Lekarze chcą by przez te pierwsze dni Marcelek był jak najbliżej szpitala, by mogli mieć go pod obserwacją i w razie konieczności szybko interweniować – dodają jego bliscy.
Już w poniedziałek Marcelek ma zaplanowane badania kontrolne, podobnie w środę i czwartek. Dodatkowo codziennie lekarze będą z rodziną w kontakcie telefonicznym. W planach są też konsultacje i badania okulistyczne i neurologiczne.
W czerwcu zaplanowano również konsultacje ze specjalistą od epilepsji.
Kosztowne leczenie chłopca można wesprzeć finansowo:
- Grupa wsparcia: Pomóżmy Małemu Wielkiemu Marcelkowi Marcelkowi można także pomóc wpłacając dowolną kwotę tytułem „Darowizna na rzecz Marcela Kubali”na numer konta Stowarzyszenia LIVER:94 1750 0012 0000 0000 2068 7444lub wpłata ON-LINE: www.liver.pl/kubala-marcel#NiemozliweStaloSieMozliweMarcelKubala
- Twój 1% podatku to wielki dar serca KRS: 0000 124 837cel szczegółowy: Kubala Marcel