Pojawiająca się gorączka sprawiły, że dwuletni Marcelek musiał po raz kolejny przejść badania krwi, moczu oraz kontrolne USG jamy brzusznej. To ostatnie wykazało, że w okolicy wątroby znajduje się płyn. Pokłosiem tego była infekcja.
– Postanowiono więc kontynuować wprowadzone kilka dni wcześniej antybiotyki. Niestety Marcelek nie chciał również jeść i zaczął wymiotować, dlatego lekarze postanowi założyć ponownie sondę do nosa. Był to dla niego ogromny dyskomfort, był bardzo pobudzony, nie mógł spać zarówno w nocy jak i w dzień – informują bliscy chłopca, który kilkanaście dni temu przeszedł przeszczep wątroby w jednym ze szpitali w Chicago.
Na szczęście chłopiec już ładnie je i sonda została usunięta, dzięki temu, że szybko lekarzom udało się znaleźć przyczynę gorączki i braku apetytu u Marcelka.
Dobrą wiadomością jest również to, że wątroba pracuje i jej parametry są bardzo dobre, a skóra i oczka Marcelka są już białe.
Kosztowne leczenie chłopca można wesprzeć:
- Link do zbiórki: https://www.siepomaga.pl/marcelek-kubala
- Grupa wsparcia: Pomóżmy Małemu Wielkiemu Marcelkowi
- Marcelkowi można także pomóc wpłacając dowolną kwotę tytułem „Darowizna na rzecz Marcela Kubali”na numer konta Stowarzyszenia LIVER:94 1750 0012 0000 0000 2068 7444lub wpłata ON-LINE: www.liver.pl/kubala-marcel#NiemozliweStaloSieMozliweMarcelKubala
- Twój 1% podatku to wielki dar serca KRS: 0000 124 837cel szczegółowy: Kubala Marcel