Policjanci z Brzeska zatrzymali i przedstawili zarzuty kradzieży 47-letniej kobiecie i jej 27-letniej córce. Rodzinny duet pochodzący z Krakowa pojawił się na terenie Brzeska dwa tygodnie temu i w jednym ze sklepów z odzieżą skradł towar na kwotę około 1 400 złotych. Podczas kolejnej „wizyty” w sklepie ich plany skutecznie pokrzyżowała obsługa i policjanci.
Dwa dni temu w godzinach przedpołudniowych dyżurny brzeskiej jednostki policji otrzymał telefon z informacją, że do jednego ze sklepów z odzieżą sportową w Brzesku weszły kobiety, które dwa tygodnie wcześniej miały dokonać w nim kradzieży ubrań.
Podejrzane o kradzież widząc reakcję obsługi sklepu na ich widok natychmiast z niego wybiegły. Plany ucieczki pokrzyżowali jednak policjanci z wydziału ruchu drogowego KPP, którzy na miejscu pojawili się już po kilku chwilach zatrzymując 47-letnią mieszkankę Krakowa i jej 27-letnią córkę.
Wyjaśniając całą sytuację ekspedientka sklepu nie miała żadnych wątpliwości i bez wahania wskazała zatrzymane kobiety jako sprawczynie kradzieży kilkunastu podkoszulków i torebki sportowej, do której miało dojść 21 listopada br.
Tylko podczas jednego „skoku” kobiety wyniosły asortyment za kwotę blisko 1 400 złotych. Nie spodziewały się, że podczas kolejnej „wizyty” w sklepie zostaną rozpoznane przez obsługę i były zaskoczone takim obrotem sprawy.
Obie kobiety wczoraj. usłyszały zarzut kradzieży, co zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności. W miejscu zamieszkania jednej ze sprawczyń, w Krakowie, funkcjonariusze zabezpieczyli towar – odzież, portfele, biżuterię z metkami za blisko 2 tysiące złotych. Policjanci nie wykluczają, że złodziejski duet mógł okradać inne sklepy na terenie województwa małopolskiego. Śledczy będą to sprawdzać i weryfikować w trakcie prowadzonego postępowania.