Po ośmiu miesiącach Marcelek Kubala opuszcza Chicago i wraca do Jadownik. W USA chłopiec przeszedł skomplikowaną operację przeszczepu wątroby. Na jej przeprowadzenie potrzebne było aż 7 mln złotych.
W zgromadzeniu tej ogromnej kwoty pomogli przyjaciele i znajomi Marcelka, a także obce osoby, które przyłączyły się do zbiórki. Armia Marcelka 7 mln złotych zebrała w niespełna dwa miesiące. ZOBACZ
Historię Marcelka śledziliśmy przez cały czas ZOBACZ
Teraz rodzina może wrócić do domu w Jadownikach.
-W dniu dzisiejszym opuszczamy Chicago i po 8 miesiącach tutaj spędzonych wracamy do domu. Jest to dla nas niezwykle szczęśliwy dzień, kończący jeden z najtrudniejszych etapów naszego życia – napisali bliscy chłopca na FB.
„Przyjechaliśmy tu by walczyć o życie naszego synka, z sercami pełnymi nadziei jak i obaw. Na swojej drodze spotkaliśmy wspaniałych ludzi, którzy towarzyszyli nam w tej walce i którym chcielibyśmy z całego serca podziękować. Dziękujemy Fundacji Dar Serca, która przyjęła nas pod swój dach, zapewniając opiekę i wielowymiarową pomoc. Zawsze mogliśmy liczyć na wsparcie z jej strony”
– Dziękujemy Pani Izabeli Rybak za ogromne serce oraz pomoc w każdej sytuacji, Pani Ani, wspaniałemu wolontariuszowi Panu Jankowi, Tonemu oraz wszystkim wolontariuszom I ipracownikom Fundacji, na których mogliśmy zawsze liczyć. Jesteśmy Wam za wszystko ogromnie wdzięczni!- czytamy na FB.
Chcielibyśmy również ogromnie podziękować wspaniałym Grażynce oraz Kasi, które wspierały nas podczas całego naszego pobytu w Chicago i służyły swoją ogromną i niezawodną pomocą, zwłaszcza na najtrudniejszym jego etapie. Nie mamy słów, by wyrazić swoją wdzięczność. Dziękujemy Wam z całego serca!
– Dziękujemy wszystkim życzliwym osobom, które było nam dane spotkać na naszej drodze, które okazały nam swoją pomoc I serce.