Kolejna bohaterka cyklu „Małopolanki z pasją” to miłośniczka stylu etnicznego, tradycyjnej koronki, folkloru i vintage, która nie tylko podziwia rzeczy wykonane w tych stylach, ale i sama jest autorką wielu oryginalnych projektów.
– Jestem sądeczanką, więc folklor tego regionu jest mi bardzo bliski. Długo mieszkałam też w Krakowie, dlatego w swoich pracach wykorzystuje i te klimaty – wyjaśnia.
Inspiracje czerpie z wielu źródeł, aby później tworzyć rzeczy, które są unikatowe, a osoby, które je noszą mogły poczuć się wyjątkowo. Ostatnią dumą naszej bohaterki są torby materiałowe ze wzorami krakowskimi i pawimi oczkami.
Małopolanka nie ukrywa, że motyw ten bardzo jej się podoba, a także pozwala pokazać folklor w nowoczesnej odsłonie.
– Wzornictwo folkowe czy koronki można fajnie wykorzystać w codziennych dodatkach. Ozdabianie toreb sprawia mi ogromną radość – mówi Agnieszka. – Mam tak dużo pomysłów, że robię kilka projektów jednocześnie – dodaje.
Rękodzieło towarzyszyło kobiecie od najmłodszych lat. Styl retro kojarzy się jej z domem babci, w którym panował cudowny klimat, a ciocia, która z patchworkowych kwadratów robiła poduchy, zaraziła kilkunastoletnią Agnieszkę pasją do robótek ręcznych. W czasie wakacji jako nastolatka pomagała ciotce w pracowni krawiecko-artystycznej. Wśród wspomnień pojawia się również postać dziergającej matki w trakcie spotkań sąsiedzkich.
– To były czasy, w których kobiety chcąc mieć coś ładnego, musiały same to zrobić. Jak wiadomo wówczas w sklepach niewiele było – wspomina.
Po maturze Agnieszka wyprowadziła się do Krakowa, rozpoczęła studia ekonomiczne, następnie pracę w korporacji i mogłoby się wydawać, że z dzierganiem nie będzie miała już wiele wspólnego. Do robótek ręcznych wróciła, będąc w ciąży.
– Chciałam się czymś zająć. Zaczęłam szydełkować i szyć – wspomina. – Szycia nauczyłam się akurat sama – dodaje.
Tymczasem rękodzieło tak wciągnęło młodą matkę, że po urodzeniu drugiej córki i kilku latach pracy w tabelkach i cyferkach nie wróciła już do pracy w korporacji. Postanowiła swoje życie zawodowe połączyć z pasją. Tak powstała pracownia artystyczna „Biały Motyl”. Jak się okazuje, nazwa nie jest przypadkowa.
– Na początku moje rękodzieło to były wyłącznie koronki, które kojarzyły mi się ze strukturą skrzydła motyla, delikatnością i lekkością. Stąd właśnie nazwa „Biały Motyl” – wyjaśnia kobieta.
Obecnie nie ogranicza się wyłącznie do koronek. Szyje, szydełkuje i robi na drutach. Zdarza się jej zrobić nietypowy, szalony sweter. Tworzy wiele autorskich prac, które zachwycają precyzją, nowoczesnością, doborem materiałów i kolorystyką. Są to w szczególności autorskie torby oraz kobiece dodatki takie jak chusty, czapki, szale i wiele innych. Rzeczy te są zawsze dobrze przemyślane i unikatowe, ponieważ Agnieszka ceni sobie oryginalność i niepowtarzalność.
W domu ma 10 pudeł włóczki i cały czas kupuje nową. Nawet wyjazd do kosmetyczki okazuje się doskonałą okazją do poszerzenia zapasów. Wykonuje również ozdoby etniczne i okolicznościowe.
– Ludzie szukają czegoś, co ich wyróżni, a ja lubię tworzyć prace niestandardowe – mówi. – Sama lubię mieć element, którego nie kupi się w sieciówce. Na studiach nosiłam zwariowane stroje i pomarańczowe buty. To gdzieś we mnie zostało – dodaje.
Agnieszka Oświęcimka niewątpliwie jest kolorowym ptakiem, ale w swojej pracy nie pozwala sobie na bylejakość. Sama o sobie mówi, że jest perfekcjonistką. Wyznaje zasadę, że jeżeli coś robić to najlepiej jak się potrafi.
– Idealnym krytykiem jest mój mąż. Dla niego dana rzecz musi być ładna, przemyślana i dokładnie zrobiona – wyjaśnia nasza bohaterka. – Może dlatego, że on jest umysłem ścisłym. Zawsze proszę go, żeby spojrzał krytycznym okiem na moje prace – dodaje.
Agnieszka Oświęcimka udowadnia, że robótki ręczne to zajęcie nie tylko dla babć. Pokazuje, że rzeczy wykonane na szydełku czy drutach mogą być ładne, modne i pasować do naszych czasów. Jednocześnie nie ukrywa, że styl z dawnych lat jest jej bardzo bliski. Jest doskonałym przykładem, że czasem warto zrezygnować z obranej wcześniej drogi i wkroczyć na zupełnie inną ścieżkę.
– Człowiek, wybierając studia myśli o tym, jaką pracę później dostanie. Często wybiera się przysłowiowy zawód z przyszłością, a później czegoś brakuje, dlatego warto mieć pasję, znaleźć odskocznię od codzienności. Oprócz tego, że jest się dobrym fachowcem w danej dziedzinie, dobrze mieć czas tylko dla siebie – mówi.
Wyznając tę zasadę, Agnieszka postanowiła obudzić pasję w innych kobietach i pokazać im, że warto mieć swój mały kawałek świata, który cieszy i jest odskocznią od codzienności. W koleżeńskim gronie organizuje tzw „dziergadki”. To cotygodniowe spotkania w domu Agnieszki, na których przy kawie czy herbacie znajome koleżanki dziergają, dzielą się doświadczeniem, wymieniają wzorami i spędzają miło czas.
Nasza bohaterka prowadzi również warsztaty i zajęcia dla dzieci w wieku szkolnym, w których czasie dzieci nie tylko uczą się szydełkować czy robić na drutach, ale malują na torbach, robią ozdoby świąteczne, szyją i wykonują wiele prac artystycznych.
– Na dzień mamy robiliśmy mydełka, na dzień taty breloczki do kluczy z korków do wina i śrubek. Pomysłów jest dużo – opowiada Agnieszka.
Kobieta przyznaje, że nie spodziewała się, że będzie prowadzić warsztaty dla małych dzieci. Nie ukrywa również, że daje jej to ogromną radość i satysfakcję.
Agnieszka Oświęcimka jest przykładem kobiety, która pokazuje, że pasja, jaką jest dzierganie, z pozoru prozaiczna i stereotypowa, może być pokazana w nowoczesnej odsłonie. Tradycyjne techniki rękodzielnicze, folkowe akcenty i stylowe dodatki mogą być dziś wykorzystane w projektach i aranżacjach nowoczesnych wnętrz, w autorskich projektach strojów i dodatków jako unikatowe elementy nadające im wyjątkowy charakter.
– Dziś w pogoni za nowoczesnością, jesteśmy bardzo wymagający, ale nie możemy zapominać o naszych tradycjach, kulturze i sztuce ludowej, która jest częścią naszej tożsamości, dlatego warto pokazać te elementy, chociażby w naszych strojach, wystroju wnętrz czy drobnych dodatkach. – Taki właśnie sposób na bycie wyjątkowym dzięki swojej pasji ma nasza bohaterka.
Agnieszka Oświęcimka jest kolejną z 20 wyjątkowych kobiet prezentowanych w ramach akcji, którą „Grupa Małopolanki tworzą… Być Kobietą z pasją” realizuje razem z portalem bochniazbliska.pl. Akcja odbywa się w ramach 20-lecia powiatu bocheńskiego. Wydarzenie objęli patronatem: Adam Korta – starosta powiatu bocheńskiego, Cezary Stawarz – wójt gminy Trzciana i Wojciech Wrona – wójt gminy Żegocina.
Agata
24 sierpnia 2019 godzina 09:08
Agnieszka robi prawdziwe cudenka
Agnieszka
26 sierpnia 2019 godzina 15:52
Dziękuję☺
Anonim
26 sierpnia 2019 godzina 07:09
Wspaniale jest usiąść z Agnieszką i podziergać, czas relaksu i nauki nowych wzorów.
Agnieszka
26 sierpnia 2019 godzina 15:55
Tak nasze „dziergadki” to super spotkania. Do zobaczenia po wakacjach już nie mogę się doczekać.
Maria
26 sierpnia 2019 godzina 11:16
Bardzo polecam wyroby wykonane przez Agnieszkę. Najwyższa jakość, świetne materiały i design, który się naprawdę wyróżnia. Komin/torba, biżu i jest mega stylizacja, która zbiera wiele komplementów. Polecam bardzo!!!
Agnieszka
26 sierpnia 2019 godzina 15:59
Marysiu bardzo dziękuję za uznanie cieszę się, że świetnie się czujesz nosząc moje prace pozdrawiam☺
Anonim
26 sierpnia 2019 godzina 11:41
Posiadam cudeńka, które zrobiła Agnieszka. Polecam.
Agnieszka
26 sierpnia 2019 godzina 16:01
Cieszę się i dziękuję
Dorota G.
26 sierpnia 2019 godzina 13:46
Agnieszka jest wspaniałą, ciepłą, przyjazną osobą….a jej prace cuuuudowne. Pięknie wykonane i niepowtarzalne. Brawo Agniecha…Gratuluję!!!!
Agnieszka
26 sierpnia 2019 godzina 16:11
Dorotko serdeczne dzięki za miłe słowa fajnie, że cenisz moje prace i tak ciepło o mnie mówiszza nami niejedna kawa wypita razem i wiele pomysłów obgadanych pozdrawiam i zapraszam na „dziergadki”
Agnieszka
26 sierpnia 2019 godzina 16:18
Dorotko serdeczne dzięki za miłe słowa fajnie, że cenisz moje prace i tak ciepło o mnie mówiszza nami niejedna kawa wypita razem i wiele pomysłów obgadanych pozdrawiam i zapraszam na „dziergadki”
EDYTA
26 sierpnia 2019 godzina 17:16
Pełny profesjonalizm, dokładność, oryginalność i świetne pomyły- TO WŁAŚNIE CECHUJE WYROBY AGNIESZKI
polecam
Agnieszka
27 sierpnia 2019 godzina 10:19
Edytko bardzo dziękuję i cieszę się, że doceniasz moje rękodzieło. Pozdrawiam