Decyzją o odmowie wszczęcia śledztwa zakończyło się trwające dwa miesiące postępowanie wyjaśniające prowadzone przez Prokuraturę Rejonową w Bochni. Śledczy analizowali, czy do śmierci proboszcza mogły przyczynić się inne osoby.
Proboszcz Drwini zmarł 24 marca. Pisaliśmy o tym TUTAJ. Uznany za zakażonego COVID-19 przebywał w izolacji domowej. Początkowo czuł się dobrze. Szybko sytuacja się jednak zmieniła. Gdy zareagowały służby ratunkowe, na pomoc było za późno. Akcja reanimacyjna nie przyniosła efektu. Księdza, mimo wysiłku ekipy ratunkowej, nie udało się uratować.
Co ciekawe duchownego mimo, że był nosicielem COVID-19, nie zaliczono do ofiar koronawirusa.
W sprawie śmierci proboszcza Prokuratura Rejonowa w Bochni prowadziła postępowanie sprawdzające. Jego pokłosiem jest odstąpienie od wszczęcia śledztwa.