Razem z Nadwiślańską Grupę Działania „E.O.CENOMA” i Stowarzyszeniem ,,Kwartet na Przedgórzu” zapraszamy na cykl wycieczek rowerowych po bliższej i dalszej okolicy. Wycieczki będziemy prezentować po tydzień przez siedem kolejnych piątków. Dziś czwarty odcinek. Tym razem trasa wiedzie przez Borzęcin i Rzezawę.
Borzęcin (kościół) – Mikluszowice – Uście Solne – Borzęcin cały przebieg szlaku oznaczonymi trasami, przeważa nawierzchnia asfaltowa, ale sporo dróg gruntowych | 56 |
Rzezawa (kościół)– Jodłówka – Dąbrówka – Okulice – Borek – Rzezawa Ok. 75 proc. przebiegu szlaku oznaczonymi trasami drogi asfaltowe 100 proc. | 22,4 |
Gotowi na rowerową przygodę? Mam dla Was dziś propozycję, którą Wasze mięśnie trochę odczują, blisko 80 kilometrów drogami Borzęcina, Mikluszowic, Uścia Solnego, Rzezawy, Jodłówki, Dąbrówki, Okulic i Borku.
Długa lista prawda? Nie przedłużajmy więc. Zapinamy kaski, siadamy na rowery i startujemy. Startujemy w najbardziej wysuniętym na południe punkcie naszej trasy. Rzezawie.
Jako miejsce startu wybieramy kościół pw. Trójcy Przenajświętszej i św. Leopolda. Kierunek naszej podróży – Jodłówka, następnie długa prosta droga na północ – w kierunku Dąbrówki i Okulic. W Okulicach zrobimy sobie dłuższą przerwę jest bowiem kilka miejsc, które warto zobaczyć. Jednym z nich jest leżące na szlaku „Złote Małopolskie” Sanktuarium pw. Narodzenia NMP w Okulicach. Pielgrzymi wierzą, że woda z pobliskiej studzienki, ma uzdrawiającą moc, a pomaga szczególnie w chorobach oczu.
Odpoczęliśmy? To dalej w drogę. Kierujemy się w stronę Borzęcina. Część naszej trasy przebiegać będzie przez Bratucicki Obszar Chronionego Krajobrazu, a my mijać będziemy m.in. stawy rybne z których znana jest okolica.
Trochę przyspieszamy i czas na przerwę w Borzęcinie. Wieś została założona w 1364 roku. Ogromne obszary leśne oraz rzeki stwarzały warunki sprzyjające osiedlaniu się ludności. XX wiek jednak nie oszczędził miejscowości, mocno piętno odcisnęła na niej zarówno pierwsza jak i druga wojna światowa.
Będąc w Borzęcinie naszą uwagę skupić powinna przede wszystkich charakterystyczna drewniana zabudowa poszczególnych wsi i przysiółków.
Spokojnym tempem jedziemy w kierunku Mikluszowic, po drodze mijamy Strzelce Wielkie, o których teraz kilka słów. To jedna z najstarszych wsi gminy – jej powstanie datuje się na XI wiek, a nazwa wioski wywodzi się od zajęć jej pierwszych mieszkańców. Na terenie miejscowości znajduje się kilka obiektów wpisanych do rejestru zabytków nieruchomych województwa małopolskiego:
- kościół parafialny pw. św. Sebastiana z 1785 roku. W środku znajduje się ołtarz z Matką Boską Szkaplerzną (obecnie oryginał jest w nowym kościele, w starym zaś – kopia). Po bokach stoją figury św. św. Piotra i Pawła, nad obrazem Madonny umieszczony jest wizerunek św. Sebastiana;
- dzwonnica, drewniana,
- cmentarz kościelny,
- dwór oraz park z 2 poł. XIX w;
Odbijając delikatnie z trasy zobaczyć możemy pozostałości dworu Sobolewskich w Popędzynie. Ciekawostka – tu tu kręcono film Marcina Wrony Demon.
Kolejną miejscowością na naszej trasie, o której chcemy powiedzieć kilka zdań jest Uście Solne. Uście uzyskało lokację miejską przed 1360 rokiem, zdegradowane zostało w 1933 roku. Skąd nazwa? Etymologia nazwy Uście wiąże się z topograficznym położeniem przy ujściu rzeki Raby do Wisły, zaś przymiotnik Solne ma związek z solą, którą przez wieki, najpierw drogą wodną, a potem lądową sprowadzano z Bochni do tutejszego portu rzecznego. Co warto zobaczyć? Na pewno wpisany do rejestru zabytków nieruchomych województwa małopolskiego kościół pw. Nawrócenia św. Pawła oraz stary cmentarz wojenny z czasów I wojny światowej.
Następnie znane nam już Mikluszowice, Okulice oraz Rzezawa, w której rozpoczynaliśmy naszą rowerowe przygodę.