Funkcjonariuszka Służby Więziennej Zakładu Karnego w Nowym Wiśniczu – Ewelina Janik-Sora, wykazała się obywatelską postawą i zatrzymała kompletnie pijanego kierowcę.
Do zdarzenia doszło kilka dni temu. Funkcjonariuszka Zakładu Karnego w Nowym Wiśniczu – st. szer. Ewelina Janik-Sora, wracając po zakończonej służbie swoim prywatnym samochodem do domu, zauważyła w Limanowej poruszającego się przed nią w sposób niezgodny z przepisami ruchu drogowego mercedesa.
Kierowca pojazdu, jak się okazało 24-letni mężczyzna, nie zważając na innych uczestników ruchu drogowego, poruszał się od prawej krawędzi jezdni do lewej. Funkcjonariuszka na co dzień służąca w Dziale Dozoru Elektronicznego podejrzewając, że kierowca może być pod wpływem alkoholu, wykorzystała zestaw głośnomówiący w aucie i zadzwoniła pod numer alarmowy 112 informując operatora o zaistniałej sytuacji.
Podążała za kierowcą, który mimo wyrwanego przedniego koła poruszał się dynamicznie ulicami Limanowej. Będąc cały czas w kontakcie z operatorem numeru alarmowego, przekazując informację na temat lokalizacji oraz numeru rejestracyjnego pojazdu, wyprzedziła mercedesa, a następnie zatrzymała swój pojazd uniemożliwiając kierowcy dalszą niebezpieczną jazdę i tym samym zmuszając go do zjechania na przystanek autobusowy.
-Zachowując środki ostrożności podbiegłam do samochodu, otworzyłam drzwi wydając kierującemu polecenie opuszczenia pojazdu. Wyjęłam kluczyki ze stacyjki- – relacjonuje Ewelina Janik-Sora.
Kierowca bełkocząc zaproponował funkcjonariuszce kwotę 500 złotych w zamian od odstąpienia od czynności zatrzymania, co spotkało się ze stanowczą odmową. W aucie znajdowały się puste butelki po alkoholu, od kierowcy czuć było wyraźną woń alkoholu. Po 10 minutach od zatrzymania, nietrzeźwego kierowcę przejął patrol Powiatowej Komendy Policji w Limanowej. Jak się okazało, kierowca miał 2,7 promila alkoholu w organizmie. Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy.