– W przeciągu miesiąca grobowiec mojej rodziny został okradziony dwukrotnie, za pierwszym razem były to przybory do utrzymania czystości grobu, a za drugim razem znikły już palące się znicze. Wartość materialna nie jest wielka, ale przykrość ogromna – napisała do naszej redakcji jedna z Czytelniczek.
Podobne zgłoszenia wpływają do administracji cmentarza przy ulicy Orackiej w Bochni.
– Faktycznie dotyczą kwiatów i zniczy, które znikają z grobów. Każdy taki sygnał przekazujemy do KPP w Bochni oraz do Straży Miejskiej w Bochni – informuje administracja cmentarza.
Straż miejska patroluje cmentarz, to zapewne zniechęca złodziei, ale czy ich całkowicie odstrasza?
– Zbliża się Dzień Zmarłych, wiele osób opiekujących się grobami, kompozycje kwiatowe wynosi na grób dopiero w ostatniej chwili z obawy by ktoś wcześniej ich nie ukradł. Może kamery odstraszyłyby kradnących? – pyta nasza Czytelniczka.
To była by bardzo kosztowna inwestycja – odpowiada administracja – cmentarz komunalny w Bochni to aż 7 tys. grobów zlokalizowanych na pow. 5,5 ha.
-Nawet gdybyśmy zamontowali kamery przy wejściu na cmentarz to złapanie złodzieja byłoby bardzo trudne. Jak komuś udowodnić, że kwiatów, które niesie, nie kupił – zastanawia się przedstawicielka BZUK, które administrują miejską nekropolią.
Policja radzi, aby każdy przypadek kradzieży zgłaszać, nawet jeśli szkoda jest mniejsza niż 500 zł, zgłoszenie takie jest traktowane jako wykroczenie.
Bochnianka
27 września 2021 godzina 09:31
Potrafią okraść nawet „świeży” grób dziecka… Zgłoszenie na Policję było, bez efektu, sami szukaliśmy na innych grobach i na innych cmentarzach skradzionej ozdoby, bo była charakterystyczna- robiona na zamówienie, ale bez efektu. Nie liczyła się strata materialna, ale profanacja grobu
Mario
28 września 2021 godzina 11:23
Notorycznie coś ginie…zniczr, wklady, cale wiazanki kwiatów.
Do roboty
29 września 2021 godzina 21:48
Straż miejska tylko wegetuje i czeka na wypłaty a pod ich oknami auta parkują na chodnikach i w rynku i wszędzie ale d…y się ruszyć nie chce