- REKLAMA -
- REKLAMA -
Sport

W Łysej Górze pięknie przywitali Jolantę Ogar-Hill, srebrną medalistkę Olimpiady w Tokio ZDJĘCIA, WIDEO

Fot. małgorzata Więcek-Cebula
- REKLAMA -

Były, gratulacje, prezenty, tort i gromkie sto lat. Dziś po południu, mieszkańcy Łysej Góry na miejscowym stadionie zgotowali spontaniczne powitanie pochodzącej z tej miejscowości żeglarce Jolancie Ogar-Hill, srebrnej medalistce w klasie 470.  

Na stadion Kłosa Łysa Góra przybyli nie tylko mieszkańcy tej miejscowości. Na to unikalne wydarzenie przyjechali też goście spoza gminy Dębno. Wicemistrzyni olimpijska przybyła specjalnie ustrojoną bryczką, w honorowej asyście, która towarzyszyła jej spod rodzinnego domu.

Fani wysłuchali rozmowy z olimpijką. Wszyscy- zarówno organizatorzy jak i goście – na spotkanie przygotowywali się w pośpiechu, ale zadbali o jak najokazalszą oprawę.

Były więc oficjalne podziękowania, upominki oraz tort w kształcie łódki. Łysogórska olimpijka otrzymała też od mieszkańców specjalnie grawerowaną pamiątkową tablicę z gratulacjami. Wśród gości byli również przedstawiciele samorządowych władz starosta Andrzej Potępa.

Bohaterka z uśmiechem na twarzy rozmawiała z każdym uczestnikiem spotkania, cierpliwie pozowała do zdjęć, a rozdawanie autografów trwało zdecydowanie dłużej niż standardowy wyścig żeglarski.       

Jolanta Ogar-Hill urodziła się wprawdzie w Brzesku, ale jest rodowitą łysogórzanką. Tutaj stoi jej dom rodzinny, w którym zawsze czeka na nią mama pieczołowicie przechowująca wszystkie trofea (siatkarskie i żeglarskie) wywalczone przez córkę.

Od kilku dni ozdobą kolekcji jest oczywiście przywieziony z Tokio srebrny medal olimpijski – największa duma całej miejscowej społeczności. Na pewno dumny z tego osiągnięcia byłby też przedwcześnie zmarły tata, pamiętany tutaj przez wszystkich sportowiec i działacz społeczny, współzałożyciel sekcji piłkarskiej Kłosa Łysa Góra, wieloletni zawodnik tego klubu, który po zakończeniu kariery nieprzerwanie sponsorował klub.

Duma rozpierałaby też dziadka, Józefa Wróbla, wspaniałego muzyka i społecznika na wielu niwach, także i tej sportowej. Przed wielu laty zarząd Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemi Łysogórskiej, w którym dziadek piastował jedną z eksponowanych funkcji, zakupił grunt, na którym najpierw wybudowano boisko, a później klubowy budynek. Trudno dziwić się, że mając w genach sportową żyłkę Jolanta Ogar została w początkowym okresie swojej kariery sportowej wielce obiecującą siatkarką (zaczynała w MKS Gryf Brzesko, po czym występowała na I- i II-ligowych parkietach w barwach Sandecji Nowy Sącz i Armatury Kraków.

Jej największe sukcesy sportowe wiążą się jednak z żeglarstwem. Zanim stanęła na olimpijskim podium została dwukrotnie mistrzynią świata (w parze z Larą Vadlau), dzięki czemu w 2014 obie z partnerką otrzymały tytuł „Najlepsze Zespoły Sportowe Roku” w … Austrii. Z austriacką partnerką wywalczyła jeszcze złoty i brązowy medal Mistrzostw Europy.

W dorobku ma także brąz ME zdobyty z Agnieszką Skrzypulec. W Igrzyskach Olimpijskich uczestniczyła już trzykrotnie. Pierwszy raz w Londynie, a stało się to przy wymiernej pomocy … Starostwa Powiatowego w Brzesku.

To było w 2011 roku, kiedy Jola praktycznie znana była tylko w wąskim gronie polskich żeglarzy. Pokryliśmy wtedy koszty jej przelotu do Melbourne, gdzie odbywały się olimpijskie kwalifikacje. Wyjazd zakończył się sukcesem, dzięki czemu rok później Jola pojechała do Londynu, stając się pierwszą w historii olimpijką reprezentującą powiat brzeskiwspomina starosta Andrzej Potępa.

Dodać należy, że cztery lata później Jolanta Ogar wystartowała na Igrzyskach w Rio de Janeiro.

Wzruszenia nie kryje Wacław Batko, prezes klubu Łysa Góra.

– Moja żona i mama Joli to najbliższe kuzynki – chwali się rozpromieniony – Ale tak naprawdę to my tutaj jesteśmy wszyscy wielką rodziną i dla nas wszystkich jest to wielki zaszczyt gościć tak wybitną krajankę. My z tego szczęścia to nawet nie układaliśmy specjalnego scenariusza tego spotkania. To wszystko jest spontaniczne, dlatego też autentyczne i nieudawane.

To spontaniczne powitanie srebrnej medalistki olimpijskiej zorganizowała cała miejscowa społeczność – Stowarzyszenie „Krakus”, zarząd LKS Kłos Łysa Góra, Rada Sołecka, Koło Gospodyń Wiejskich oraz wiele innych organizacji, jak również osoby prywatne. 

  

1 Komentarz

1 Komentarz

  1. Avatar

    Adam Złomaniec

    11 sierpnia 2021 godzina 21:07

    Wielkie gratulacje dla Joli. Ale też dla wszystkich, którzy ja wspierali, dopingowali i wierzyli w jej talent i umiejętności. Nie tylko Łysa Góra jest z niej dumna. Dumna jest z niej cała Polska. Brawo Pani Jolu

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

- REKLAMA -
Góra