PRZEPROSINY:
Jan Truś przeprasza Marka Bzdeka za to, że w dniu 15 marca 2024 r. podczas konferencji prasowej przekazał nieprawdziwe informacje, co do kwoty wydatkowanej z budżetu Gminy Bochnia na wynagrodzenia wójta, zastępcy, skarbnika i sekretarza Gminy Bochnia, zarzucając przy tym Wójtowi Gminy Bochnia Markowi Bzdekowi rozrzutność, podczas gdy przekazane podczas konferencji dane dotyczące zarobków w/w osób obejmowały również wynagrodzenia współmałżonków zastępcy wójta oraz skarbnika, niezatrudnionych w Gminie Bochnia, czym wprowadził wyborców w błąd oraz naruszył dobra osobiste Wójta Gminy Bochnia Marka Bzdeka.

- REKLAMA -
- REKLAMA -
Wydarzenia

Sierż. szt. Łukasz Gawlik z KPP w Bochni uratował w Kosowie motocyklistę, który po wypadku leżał w wąwozie przez kilka dni ZDJĘCIA

- REKLAMA -

32-letniego Serba, który uległ wypadkowi i przeleżał kilka dni bez pomocy, pomogli uratować stacjonujący w Kosowie polscy policjanci z XXXII. zmiany Jednostki Specjalnej polskiej Policji. Wśród nich był policjant Komendy Powiatowej Policji w Bochni sierż. Szt. Łukasz Gawlik

Do wypadku w Kosowie doszło 25 maja. 32-letni Lars Ivan Milosevic, Serb z Belgradu wracał do domu w Gracanicy na południu Kosowa. Na drodze w Zvecan stracił panowanie nad motocyklem, uderzył w bariery drogowe i wpadł do pobliskiego, dość głębokiego wąwozu. Na skutek odniesionych obrażeń 32-latek nie był w stanie poruszać się ani wezwać pomocy.

Po pięciu dniach patrolujący drogę Mitrovica-Zvecan polscy policjanci z XXXII. rotacji Jednostki Specjalnej odnaleźli zaginionego motocyklistę w wąwozie na głębokości 15 metrów poniżej poziomu jezdni. Sygnały, że na tym odcinku drogi mogło dojść do niebezpiecznego zdarzenia polscy policjanci otrzymali od okolicznych mieszkańców.

Polacy, jako pierwsi dotarli do rannego mężczyzny i zaopatrzyli rany i złamania do czasu przyjazdu kosowskich służb medycznych, a następnie wspólnie z ratownikami i mieszkańcami przetransportowali poszkodowanego w górę wąwozu do ambulansu medycznego.

Akcja ratunkowa była wyjątkowo trudna z uwagi na obrażenia motocyklisty – złamana ręka, połamane żebra, podejrzenie urazu kręgosłupa, a także z uwagi na miejsce zdarzenia – 32-letni Serb leżał w gęstych zaroślach, w niesprzyjających warunkach pogodowych.

Informacja o odnalezieniu motocyklisty i udziale polskich policjantów w akcji ratunkowej odbiła się szerokim echem w mediach kosowskich oraz serbskich. Szef Misji EULEX w Kosowie Lars Gunnar Wigemark napisał w krótkim oświadczeniu, że jest dumny z postawy polskich policjantów, którzy podczas patrolu pomogli uratować zaginionego mężczyznę.

W akcji uczestniczył policyjny patrol w składzie: dowódca – mł.asp Łukasz Górski (KMP Bielsko-Biała), asp.szt. Artur Bućko (KPP Ełk), asp. Jacek Sieńko (KPP Myślenice), sierż. szt. Przemysław Hutmański (KMP Katowice). W akcji ratunkowej uczestniczył także policjant KPP Bochnia sierż. szt. Łukasz Gawlik dla którego jest to pierwszy wyjazd do Kosowa.

Członkowie rodziny już podziękowali polskim policjantom za ogromną pomoc w uratowaniu Larsa Ivana Milosevica. Chcą także – co jest lokalną tradycją – by funkcjonariusze spotkali się z uratowanym, który będzie chciał im podziękować osobiście.

Wśród zadań, które stoją przed polskimi policjantami pełniącymi służbę na Bałkanach w ramach misji Unii Europejskiej EULEX są między innymi konwoje polityków i osób duchownych, zabezpieczanie więzień i aresztów, ochrona procesów sądowych szczególnie niebezpiecznych przestępców oraz wsparcie lokalnych jednostek prowadzących kontrolę graniczną w przypadku zagrożenia ich bezpieczeństwa, głównie na granicy Kosowa z Serbią i Czarnogórą. Polacy stacjonują w bazie w Kosowskiej Mitrovicy.

1 Komentarz

1 Komentarz

  1. Avatar

    Anonim

    12 czerwca 2021 godzina 12:17

    Wzruszająca historia Za serce i okazana pomoc wyrazy najwiekszego szcunkui i powazania

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

- REKLAMA -
Góra