Przy 23 głosach za i 14 przeciw radni Sejmiku Małopolskiego odrzucili wniosek o uchylenie uchwały anty-LGBT. Głosowanie poprzedziła gorąca, trwająca blisko cztery godziny dyskusja.
Opozycja podkreślała, że nie uchylenie przyjętej w 2019 roku uchwały wiąże się z ryzykiem wstrzymania unijnej pomocy finansowej dla Małopolski. Chodzi o 2,5 mld euro, które mają trafić do ochrony zdrowia oraz małopolskich przedsiębiorców.
Politycy PiS przekonywali z kolei, że deklaracja jest to akt obrony przed agresją, a nie agresja skierowana do jakiejkolwiek grupy.
– Będziemy tak realizować politykę, by Małopolska nie była narażona na utratę środków – mówił Kozłowski. – Nikt nam nie wydał komendy „ręce do góry”, a my już je chcemy podnosić – dodał.
Ostatecznie wniosek przy 23 głosach za i 14 przeciw został odrzucony.
Po zakończeniu głosowania marszałek Kozłowski zobowiązał się do powołania Pełnomocnika Zarządu Województwa Małopolskiego do spraw równego traktowania i praw rodziny.
– Chcę, aby Małopolska była przestrzenią do rozwoju i wzajemnego szacunku – napisał na Twitterze Witold Kozłowski.
– Katastrofa moralna już jest. Teraz czeka nas katastrofa finansowa – skomentował wynik głosowania radny Krzysztof Nowak z Koalicji Obywatelskiej.
Polecamy
