Podczas ostatniego posiedzeniu Sejmu odbyło się pierwsze czytanie rządowego projektu zmiany ustawy o szkolnictwie wyższym. Wprowadza on możliwość rozszerzenia kręgu uczelni uprawnionych do wnioskowania o uzyskanie pozwolenia na utworzenie studiów na kierunku lekarskim i lekarsko-dentystycznym. Do tej pory kształcenie odbywało się tylko na uniwersytetach.
– Zwiększenie liczby uczelni, które będą mogły ubiegać się o pozwolenie na prowadzenie tych studiów i po spełnieniu wszystkich warunków wynikających z rozporządzeń Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego (w sprawie studiów oraz w sprawie standardów kształcenia przygotowującego do zawodów lekarza i lekarza dentysty) uzyskają uprawnienie do ich prowadzenia, przełoży się na zwiększenie liczby studentów, a w konsekwencji absolwentów. Jest to bardzo istotne w sytuacji rosnącego zapotrzebowania na lekarzy w systemie opieki medycznej – podkreśla poseł Józefa Szczurek-Żelazko.
W projektowanej zmianie ustawy przewidziano taką możliwość tylko dla uczelni,
które prowadzą studia na co najmniej jednym kierunku przygotowującym do
wykonywania zawodu: farmaceuty, pielęgniarki, położnej, diagnosty
laboratoryjnego, fizjoterapeuty lub ratownika medycznego (według stanu na dzień
złożenia wniosku o pozwolenie na utworzenie tych studiów).
Istotne jest także posiadanie kategorii naukowej w dyscyplinie nauki medyczne lub w dyscyplinie nauki o zdrowiu.
– Uzasadniamy to tym, że uczelnie prowadzące wcześniej kształcenie na kierunkach medycznych posiadają już umiejętności organizowania bazy dydaktycznej, czy kadry do celów kształcenia na kierunkach medycznych. Są także wyposażone w odpowiednią infrastrukturę kliniczną, infrastrukturę dydaktyczną, laboratoria, zasoby biblioteczne, podstawowy sprzęt medyczny, jak również kadrę, posiadającą doświadczenie w kształceniu studentów na kierunkach medycznych – wyjaśnia Józefa Szczurek-Żelazko.
Specyfika kształcenia na kierunkach medycznych wymaga dostosowania warunków tego kształcenia w ramach przygotowania do wykonywania poszczególnych zawodów, jednakże duża część posiadanego już przez te uczelnie sprzętu medycznego może być wykorzystywana do kształcenia na kierunku lekarskim czy lekarsko-dentystycznym. To wszystko obniży koszty przygotowania się uczelni do tego kształcenia.
Wiele z takich uczelni, w tym uczelnia tarnowska wyposażonych jest w nowoczesne
Centra Symulacji Medycznych, które mogą stanowić doskonałą bazę do wstępnego
szkolenia praktycznego.
PWSZ w Tarnowie już kształci w zawodach pielęgniarki, położnej i fizjoterapii i posiada potencjał do rozszerzenia działalności dydaktycznej i naukowej.
Ważne jest też zaplecze kliniczne, które mogą stanowić szpitale tarnowskie, a także inne lecznice w regionie specjalizujące się w niektórych dziedzinach medycyny. Takie placówki mogą stanowić bazę do zajęć klinicznych dla studentów.
Od kilku lat podobne rozwiązania funkcjonują w Rzeszowie, gdzie na Uniwersytecie Medycznym prowadzony jest wydział lekarski, a bazę kliniczną stanowią rzeszowskie i okoliczne szpitale.
– Mam nadzieję, że w niedługim czasie będzie możliwość kształcenia lekarzy w Tarnowie, o co zabiegam od wielu lat i deklaruję dalszą wolę wsparcia aż do szczęśliwego finału – dodaje poseł Józefa Szczurek-Żelazko.
Warto dodać, że jest to początek procesu legislacyjnego ponieważ Sejm skierował projekt do dalszych prac Komisji Zdrowia.
(informacja prasowa)
Anonim
04 października 2021 godzina 11:13
Ta kobieta to lubi lans, ileż to jeszcze razy będzie się można pokazać w ciągu tego długiego procesu legislacyjnego….
chałchał
06 października 2021 godzina 11:30
Anonimie, ty pokaż swój lans i pokaż co robisz pożytecznego
Anonim
06 października 2021 godzina 14:12
Bardzo dobry pomysl
Anonim
06 października 2021 godzina 15:57
Przeszkadza tobie dlatego że jestposłanką PiS.
Anonim
08 października 2021 godzina 11:07
Trzeba byś samemu nieuczciwym, by godzić się na takie praktyki jak ta pseudo komisja, a od posłanki PIS, brzeskiego PIS oczekiwano czegoś więcej niż to , co prezentuje brzeska klika zwana władzą.