W ramach wydarzenia poszukiwano dawcy szpiku dla Jacka Sasaka, 22-letniego mieszkańca Borzęcina, który do niedawna grał w piłkę na boiskach od okręgówki po IV ligę i uwielbiał długie rowerowe wyprawy. Kilka miesięcy temu dowiedział się, że choruje na aplazję szpiku. Teraz przy życiu utrzymuje go regularne przetaczanie krwi. Jedyną jego szansą na pokonanie choroby jest znalezienie genetycznego bliźniaka.
Podobna akcja prowadzona była przez wolontariuszy w Szczurowej podczas drugiej edycja biegu terenowego z przeszkodami „Strażmagedon – Biegamy i Pomagamy”. Tutaj udało się zebrać dane ponad 70 osób, co w połączeniu z akcją w Borzęcinie daje ponad 320 osób. – Wynik akcji jest niesamowity, a liczba potencjalnych dawców jest wyższa, niż się spodziewaliśmy. Bardzo dziękujemy każdej osobie, która zarejestrowała się i chce podzielić się, tym co najcenniejsze – przyznają wolontariusze i reprezentanci Fundacji DKMS.
Akcji w Borzęcinie towarzyszyło wiele atrakcji, które organizowane i finansowane były przez firmy i osoby prywatne. Przez kilka godzin można było obejrzeć quady, motocykle, a także zabytkowe i sportowe samochody. Dzieci miały możliwość skorzystania z dmuchanego placu zabaw, malowania twarzy oraz obejrzenia pokazu baniek mydlanych. Przygotowano także stoisko z militariami. Dla tych, którzy zarejestrowali się w bazie Fundacji DKMS, ale i także wszystkich obecnych podczas akcji, organizatorzy – nieodpłatnie – serwowali potrawy z grilla, napoje i słodki poczęstunek.
W przygotowanie wydarzenia w Borzęcinie zaangażowało się wielu wolontariuszy. Jednym z nich był Grzegorz Kopacz, który w mediach społecznościowych podziękował wszystkim zaangażowanym. – Większość z wymienionych oczywiście pomagała i wspierała nas z potrzeby serca, niczego nie oczekując w zamian. Jako koordynator wydarzenia chciałbym jednak wspomnieć zarówno ofiarodawców, jak i tych, którzy przyczynili się do organizacji wydarzenia. Są wśród nich: Wójt Gminy Borzęcin – Janusz Kwaśniak, Rada Gminy Borzęcin, Dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Borzęcinie – Piotr Kania, Burmistrz Brzeska – Tomasz Latocha, Grupa Atv Brzesko, HDK MotoJadowniki, Fizjoterapeuta Mateusz Staśko, (A)le (S)uper (G)ra Brzesko, Zamki Dmuchane Brzesko Piotr Ligara, Nolimits_charity, black squad, skyline r34, monkey magic, vt performance, mat_mmj Mateusz Jędrzejczyk, OSP Borzęcin Górny, OSP Łęki, OSP Maszkienice oraz sponsorzy: PLASTBUD Bochnia, May-Mat Szczepanów, Sklep Hitpol Szczepanów, MAGIA Studio Urody, Sklep Grosik Brzesko, Sklep Groszek Przyborów, Sklep Groszek Dębno, Sklep MARIKA Brzesko, Cis-Bud Jan Cisak, Chabura, Wiking Gastro, Browar Okocim, Sklep Motoryzacyjno-Chemiczny Janina Skórka Wierzchosławice. Warto pomagać!
Ze względów zdrowotnych, w akcji nie mógł uczestniczyć Jacek Sasak, ale śledził transmisję on-line w internecie i komunikował się za pośrednictwem mediów społecznościowych: – Z całego serca pragnę podziękować WSZYSTKIM ludziom dobrego serca, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do przygotowania akcji, począwszy od organizatorów, sponsorów, kolegów z drużyny i tych, którzy dobrowolnie uczestniczyli w tym wydarzeniu poprzez rejestrację w Fundacji DKMS. Wasz gest może uratować życie nie tylko mnie, ale także wielu innym potrzebującym pomocy. Na oglądanych zdjęciach i filmach widziałem ogrom pracy włożony w przygotowanie i bardzo dużą liczbę osób rejestrujących się. Moim marzeniem jest teraz tylko wrócić do zdrowia i pełni sił. Sytuacja nie jest lekka, ale trzeba wierzyć, że zadzwoni telefon, znajdzie się dawca i będzie dobrze. Nie ma innej możliwości, trzeba myśleć pozytywnie. Bardzo dziękuję, że jesteście ze mną!
Imprezy w Borzęcinie i Szczurowej nie kończą walki o znalezienie dawcy dla chorego Jacka.
W najbliższy piątek, 24 czerwca br. w Amfiteatrze Uzbornia w Bochni w godzinach od 15:00 do 19:00 odbędzie się kolejna akcja rejestracji potencjalnych dawców szpiku, w trakcie której poszukiwany będzie dawca dla Jacka.
– Wszystkich mieszkańców Bochni, Brzeska i Regionu, również tych, którzy nie mogli pojawić się w niedzielę w Borzęcinie i Szczurowej zachęcamy do uczestnictwa. Każdy z nas, może okazać się tą osobą, na którą czekamy i uratować ludzkie życie – informują organizatorzy wydarzenia.
Jak przyznają wolontariusze, już w lipcu w jednej z bocheńskich przychodni zorganizowany zostanie stały punkt rejestracji. Wiadomo, że prawdopodobieństwo znalezienia dawcy jest małe – tylko jedna osoba nawet na kilka milionów jest w stanie uratować życie. Stąd tak ważne jest zarejestrowanie w bazie Fundacji DKMS jak największej liczby dawców. – Mam nadzieję, że wśród wielu znajdzie się ta osoba, która będzie genetycznym bliźniakiem Jacka. Wszyscy zaangażowani wolontariusze liczą, że nam się uda! – przyznaje Agnieszka Musiał, koordynatorka akcji w Bochni.
Przypomnijmy, kto może być dawcą. Do bazy DKMS dołączyć się może każdy ogólnie zdrowy człowiek pomiędzy 18. a 55. rokiem życia, bez skrajnej otyłości. Sama rejestracja jest szybka i polega tylko na pobraniu wymazu z błony śluzowej, czyli potarciu za pomocą patyczka wewnętrznej strony naszego policzka. Jeśli okaże się, że możesz pomóc, o czym zostaniesz wcześniej poinformowany za pomocą SMS lub e-mail, pobieranie komórek macierzystych odbywa się na jeden z dwóch sposobów.
Jednym z nich (90% przypadków) jest metoda, która polega na założeniu na obu przedramionach dojść żylnych, którymi krew przepływa z jednego ramienia poprzez tzw. separator komórek i wraca do organizmu drugim dojściem na przedramieniu. Zabieg trwa 3-4 godziny i nie wymaga hospitalizacji.
Drugą metodą (10% przypadków) pobiera się od dawcy w znieczuleniu ogólnym szpik z kości biodrowej, czyli ok 1 litra mieszaniny szpiku i krwi (ok. 5% z całkowitej objętości w pełni regenerującej się do 2 tygodni). W szpitalu pozostaje się przez 3 dni przez wzgląd na bezpieczeństwo pacjenta. Decyzja o wyborze jednej z metod uzależniona jest od stanu zdrowia pacjenta oraz decyzji lekarza. W miarę możliwości brane są również pod uwagę preferencje dawcy. Warto pamiętać, że zarejestrować się także można zamawiając pakiet rejestracyjny do domu poprzez stronę www.dkms.pl