Pojazd, który kosztował 760 tys. zł wjechał do centrum wsi w szpalerze rozpalonych rac. Był też szampan i fajerwerki. W uroczystym powitaniu nowego wozu dla rzezawskiej jednostki wzięli udział mieszkańcy, strażacy oraz władze gminy.
Średni samochód ratowniczo-gaśniczy na podwoziu volvo, który trafił do Ochotniczej Straży Pożarnej w Rzezawie, jest pierwszym nowym pojazdem tego typu w historii gminy Rzezawa.
– Strażacy to lokali patrioci, którzy są symbolem i wspaniałym wizerunkiem naszej gminy. Nie da się przecenić roli jaką pełnią każdego dnia. Ich pomoc jest nieoceniona. Dlatego staram się mocno wspierać ich w działaniach. To historyczna chwila w ponad 120-letniej historii tej jednostki. Jestem przekonany, że będzie on dobrze im służył. Ze względu na to, że należą do Krajowego Systemu Ratowniczo – Gaśniczego liczba akcji, w których biorą udział, jest naprawdę bardzo duża – zaznacza Mariusz Palej, wójt gminy Rzezawa.
Nowy samochód kosztował 760 tys. zł. Gmina Rzezawa z własnego budżetu przeznaczyła na ten cel 250 tys. zł. Pozostałe środki pochodziły natomiast z dotacji: 310 tys. zł z Narodowego Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, 150 tys. zł z Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego – Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz 50 tys. zł z Zarządu Województwa Małopolskiego w ramach Konkursu „Bezpieczna Małopolska 2019”.
