- REKLAMA -
- REKLAMA -
Wydarzenia

🔴 Czesław K. z Borzęcina usłyszał zarzut zabójstwa żony. Do sądu trafił już akt oskarżenia

Zdaniem prokuratury to Czesław K. zabił swoją żonę. W poniedziałek do Sądu Okręgowego w Tarnowie trafił akt oskarżenia w tej sprawie. 42-latkowi grozi 25 lat pozbawienia wolności lub dożywocie. 

Zakończyło się śledztwo Prokuratury Okręgowej w Tarnowie w sprawie zabójstwa 35-latki z Borzęcina. Czynności w tej sprawie realizowali policjanci z brzeskiej komendy, przewodnicy psów z Krakowa, policyjni poszukiwacze z KGP, policjanci z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego, Wydziału Kryminalnego, Laboratorium Kryminalistycznego i ówczesnego wydziału „Cyber” krakowskiej komendy wojewódzkiej.

Co się wydarzyło w Borzęcinie?

Na początku stycznia 2019 roku w Borzęcinie zaginęła Grażyna K. Miała lecieć do Londynu, jednak nie odbierała telefonów i nie dawała oznak życia.

Ustalono, że kobieta przyleciała do Polski z Anglii 3 stycznia 2019 r. Ostatnią osobą jaka miała widzieć Grażynę K.  był jej mąż Czesław i było 3 stycznia . około 22:30. Pomimo, iż 4 stycznia 2019 r. Czesław K. nie miał kontaktu z żoną nie zgłaszał zaginięcia, ponieważ był przekonany, że wyjechała ona do Anglii i że tam się spotkają. Jednak rodzina Grażyny K. zgłosiła jej zaginięcie.

Po otrzymaniu zgłoszenia od rodziny zarządzono poszukiwania a o zaginięciu 35-latki rozpowszechniliśmy komunikat w mediach z prośbą o pomoc. Działania prowadzono na szeroką skalę i z zaangażowaniem wielu służb i wolontariuszy przez kilka tygodni. 28 lutego 2019 r.w Bielczy (powiat brzeski) w Uszwicy ujawnione zostały zwłoki kobiety.

Dalsze czynności potwierdziły, że jest to ciało Grażyny K., przeprowadzona została sekcja zwłok jak również badania kryminalistyczne ujawnionych śladów i przedmiotów. 

Wyniki sekcji zwłok oraz inny zebrany w toku śledztwa materiał dowodowy pozwolił prokuraturze na wydanie 2 lipca 2019 r.  postanowienia o przedstawieniu zarzutów wobec Czesława K. o dokonanie z nocy z 3 na 4 stycznia 2019 r. zabójstwa swojej żony Grażyny, tj. o czyn z art. 148 § 1 kodeksu karnego.

 Jednak wobec faktu, iż Czesław K. przebywał poza granicami kraju, zarzut nie został mu ogłoszony.  2 lipca 2019 r. Sąd Rejonowy w Tarnowie Wydział II Karny wydał postanowienie o zastosowaniu tymczasowego aresztowania wobec Czesława K. na okres 30 dni licząc od chwili zatrzymania. Następnie, w dniu 10 lipca 2019 r., Prokuratura Okręgowa w Tarnowie wydała za 40-latkiem list gończy. 

Wobec ustalenia, że może on przebywać na terenie Wielkiej Brytanii, 23. lipca 2019 roku Sąd Okręgowy w Tarnowie wydał za nim Europejski Nakaz Aresztowania.  W tym samym dniu brytyjska policja na terenie Londynu dokonała zatrzymania Czesława K.  

Mężczyzna stanął przed brytyjskim sądem w związku z procedurą ekstradycyjną, która przeciągała się (mi.in. z związku z odwołaniami aresztowanego, pandemią i Brexitem).


12 maja 2022 r. Czesław K. został przetransportowany drogą lotniczą do Polski przez policjantów z Wydziału Konwojowego Komedy Stołecznej Policji i osadzony w warszawskim areszcie. Następnie policjanci z Wydziału Kryminalnego KWP w Krakowie przejęli aresztanta i doprowadzili go do Prokuratury Okręgowej w Tarnowie, gdzie  18. maja 2022 ogłoszono mu zarzut pozbawienia życia swojej żony Grażyny K w nocy z 3/4 stycznia 2019 r w Borzęcinie, tj. przestępstwo z art. 148 §1 kodeksu karnego, a następnie przesłuchano go w charakterze podejrzanego.  

Tarnowski Sąd utrzymał zastosowany wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania, który był następnie przedłużany. W śledztwie przeprowadzono dalsze czynności dowodowych, w tym zasięgnięto opinii biegłych i uzyskano specjalistyczne ekspertyzy kryminalistyczne.


24 kwietnia br. prokurator skierował do sądu akt oskarżenia – obecnie już 42-letniego – Czesława K., który odpowie za zabójstwo. Grozi mu kara 25 lat pozbawienia wolności lub dożywocie. 

16 komentarzy

16 Comments

  1. Avatar

    gość

    25 kwietnia 2023 godzina 11:15

    Przeszło cztery lata .Sądy zreformowane działają niczym błyskawica, witamy w Polsce.

    • Avatar

      Bochnianin

      25 kwietnia 2023 godzina 16:36

      A co mają sądy do powiedzenia skoro prowadzone było śledztwo??? Myśl zanim coś napiszesz kretynie…

      • Avatar

        Anonim

        25 kwietnia 2023 godzina 22:51

        Bzdury piszesz imperty……

    • Avatar

      STOP

      25 kwietnia 2023 godzina 19:36

      Czytaj ze zrozumieniem. Dzisiaj mamy 25 kwietnia, a dopiero wczoraj PROKURATURA przekazała sprawę do sądu. Nie błaźnij się. Sądom daleko do reformy, bo „szanowna” unia za wszelką cenę nie pozwala ich zreformować.

  2. Avatar

    franek

    25 kwietnia 2023 godzina 11:16

    Brawo. Przed Bochnianinem kolejny raz.

  3. Avatar

    ten

    25 kwietnia 2023 godzina 12:31

    dozywocie

  4. Avatar

    ten

    25 kwietnia 2023 godzina 12:31

    dozywocie!!

  5. Avatar

    majka

    25 kwietnia 2023 godzina 16:57

    Jak faktycznie zabił – to jest potworem ! jak można odebrać matkę swojemu dziecku !

    • Avatar

      Ironia

      06 maja 2023 godzina 17:29

      Nie pierwszy i nie ostatni zabił swemu dziecku matkę. Urażona duma, że zamieniła go na kurda.
      Życzę mu dożywocia!

  6. Avatar

    Z Bochni

    25 kwietnia 2023 godzina 19:16

    Cała ta sprawa jest bardzo dziwna. Pomimo braku dowodów i śladów zbrodni w miejscu pobytu oskarżonego ciągle brane jest za pewnik że to on. Organy ścigania nie pofatygowały się na sprawdzenie posesji ani ojca ani siostry zamordowanej i nawet przez chwilę nie brali pod uwagę wersji że może to ktoś z jej bliskich. Może tam doszło do nieszczęśliwego wypadku lub zbrodni. Ta cała sprawa jest bardzo dziwna i dziwnie prowadzona. Mam wrażenie że wyrok zapadł już przed morderstwem. Oby po latach nie okazało się że to klejny „Komenda”.

    • Avatar

      Ironia

      06 maja 2023 godzina 17:33

      Ale bzdury piszesz. To ciekawe na jakiej podstawie go 4 lata w pierdlu trzymają i co w tym akcie oskarżenia jest napisane skoro dowodów nie ma.

  7. Avatar

    Maga

    26 kwietnia 2023 godzina 06:57

    Daleko mieszkasz „Z Bochni”i nic nie wiesz. Spadła z łóżka i wpadła do rzeki kilka kilometrów od domu:/. Tak wygląda nieszczęśliwy wypadek z twojego rozumowania detektywie. Jak się czyta takie wypociny, to od razu ma się wrażenie, że fatygant „Z Bochni” jest DZIWNY, żeby nie napisać dosadniej.

    • Avatar

      Ironia

      06 maja 2023 godzina 17:35

      Z Bochni tyle wie co zje

  8. Avatar

    Obserwator

    27 kwietnia 2023 godzina 15:18

    Dożywocie dla mordercy!

  9. Avatar

    ola

    08 maja 2023 godzina 20:30

    wiele tu gorących głów ,proponuję poczekać na proces i wyrok

  10. Avatar

    Anonim

    20 stycznia 2024 godzina 09:38

    Dozywocie

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

- REKLAMA -
Góra