- REKLAMA -
- REKLAMA -
Kultura

Warszawa. Cały czas jestem w szoku – mówi Daria Reczek ze Szczepanowa

- REKLAMA -

Z Darią Reczek uczestniczką X edycji programu The Voice of Poland rozmawia Małgorzata Więcek-Cebula

Podczas eliminacji do programu pokonała około 2 tysięcy osób. Śliczna i zdolna 20-latka ze Szczepanowa jak burza idzie przez kolejne odcinki X edycji The Voice of Poland. Jest przy tym niesamowicie skromna. W sobotę Daria Reczek wystąpi w półfinale tego muzycznego show.


Jest stres przed sobotnim odcinkiem The Voice of Poland?
Oczywiście, że się denerwuję. Ale jest to na pewno mniejszy stres niż przed poprzednimi odcinkami. Pod tym względem jest coraz lepiej. Jest za to adrenalina i ekscytacja związana z faktem, że udało mi się zajść tak daleko w tym programie. Na pewno nie spodziewałam się tego. Cały czas jestem w szoku!

W sobotę półfinał. Gdzie przygotowujesz się do występu?
Przez dwa dni byłam w domu. W piątek rano jadę do Warszawy. Tam mam zaplanowane próby, podobnie w sobotę, a wieczór już występ.

Pewnie nie możesz zdradzić, co zaśpiewasz?
Nie mogę. Zdradzę jednak tylko, że to będą zupełnie inne utwory niż te, które wykonywałam do tej pory. Zaśpiewam dwie piosenki. Jedna z nich to mój utwór, druga cover zagranicznego artysty. Oba wykonania będą dość żywiołowe. Pracuję nad nimi cały czas, mam nadzieję, że się spodobają.

Jestem przekonana, że wypadniesz rewelacyjnie, zresztą twoje występy świetnie oceniają jurorzy, ale też twój trener, czyli Michał Szpak. Jak się z nim pracuje?
W tej chwili rewelacyjnie. Do niedawna było nas w drużynie więcej, warsztaty były zupełnie inne. Teraz mają bardzo indywidualny charakter. Michał jest świetnym trenerem. Podpowiada bardzo praktyczne rzeczy. Sam też przeszedł drugą drogę, zanim został zauważony. Pomaga, jak prawdziwy przyjaciel.

A kto odpowiada za twoje stylizacje podczas występu?
Z uczestnikami pracuje cały sztab osób, odpowiedzialnych za wysęp. To styliści, wizażyści, fryzjerzy. W tej kwestii niewiele mamy do powiedzenia. Nasz sceniczny wygląd jest dostosowany do utworu, który wykonujemy. Nie zawsze się z tym zgadzamy, opieramy się jednak na wyborze osób, które się na tym znają.

Obserwując uczestników w telewizji, ma się wrażenie, że bardzo się lubicie. Nie ma między wami rywalizacji?
Pewnie zaskoczę odpowiedzią: ale nie ma. Jesteśmy ze sobą bardzo zżyci, wspieramy się i mocno sobie kibicujemy. Oczywiście każdy z nas chciałby wygrać ten program, ale tak naprawdę dojście do tego momentu, w którym się znajdujemy, daje mam już duże możliwości. Wszyscy jesteśmy tego świadomi.

Mocno wspiera cię rodzina, czy w sobotę też twoi bliscy będą w Warszawie?
Bez nich nie doszłabym tak daleko. Mam ogromne wsparcie zarówno moich rodziców, braci, jak i najbliższych kuzynek: Madzi i Karoliny, które są dla mnie jak rodzone siostry. Oczywiście będą ze mną Warszawie. Z ich obecności czerpię siłę. Mam wielkie szczęście, że mam tak wspaniałą rodzinę. Jestem pod tym względem prawdziwą szczęściarą.

Zapewniam cię, że mocno kibicuje ci mnóstwo innych osób. Moje kilkuletnie dzieci nie wybaczyłyby mi, gdyby nie mogły oglądać występu Darii Reczek…
O to miłe. Zapraszam w takim razie na kolejny odcinek The Voice of Poland w najbliższą sobotę.



Kliknij i dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

- REKLAMA -
Góra