- REKLAMA -
- REKLAMA -
Kultura

BOCHNIA. Dziś w Kinie Regis „Źródło” Ingmara Bergmana

DKF „Maciste” zaprasza dziś (czwartek) na retrospektywny seans filmu „Źródło” – w reżyserii jednego z najwybitniejszych twórców filmowych – Ingmara Bergmana. Obraz ten w 1961 roku zdobył Oscara dla najlepszego filmu obcojęzycznego oraz Złotego Globa i uznawany jest za jedno z arcydzieł reżysera. Film w wersji po rekonstrukcji cyfrowej. Początek o godz. 19.00. Prelekcję przeprowadzi Maciej Gil.

Punktem wyjścia dla Bergmana była średniowieczna ballada. Akcja rozgrywa się w XIV wieku. Główna bohaterka, Karin, córka zamożnego właściciela ziemskiego, idzie razem ze swoją służką do kościoła. W pewnym momencie towarzyszka odłącza się od bohaterki, a na drodze pojawiają się nieznajomi…

(…) Surowe w wyrazie – niczym romańska świątynia – Źródło w minimalnym stopniu przypominało Siódmą pieczęć z jej wybujałą inscenizacją i literacką retoryką oraz dość umowną rekonstrukcją wizji średniowiecza, która miała być jedynie dekoracją dla współczesnego moralitetu. Scenariusz Źródła  napisała Ulla Isaksson na kanwie trzynastowiecznej ballady Córka Töre z Wänge, która zafascynowała reżysera jeszcze w okresie studiów (…) W historii okrutnego gwałtu dokonanego na niewinnej dziewczynie i krwawej zemsty jej ojca pociągał go obraz średniowiecza jako „złotego wieku” wiary religijnej wraz z jej ufnością w boską Opatrzność i rozstrzygającą moc prostych kategorii moralnych. Po Twarzy, w której fabrykowane przez Voglera fałszywe cuda były metaforycznym świadectwem postępującego sceptycyzmu artysty wobec absolutu, Źródło, z jego niekwestionowanym i naocznym objawieniem Boga w finale (…), sprawiało wrażenie rozpaczliwej próby powrotu syna marnotrawnego do bezpiecznego świata pojęć wyniesionych z domu rodzinnego. (…)

Bergman nie podjął się jednak napisania scenariusza, ponieważ obawiał się zniekształcenia pierwotnej fabularnej konstrukcji ballady osobistymi ingrediencjami. Isaksson z powierzonego jej zadania wywiązała się wzorowo, wysnuwając z trzydziestu trzech zwrotek pierwowzoru pełną wizję archaicznego świata rozdartego pomiędzy chrześcijaństwem a pogaństwem, kształtowanego przez antynomie światła i ciemności, łaski i grzechu, piękna i szpetoty.

W gotowym filmie łatwo dostrzec te jego elementy, które musiały pobudzić autorską wyobraźnię Bergmana. Temat Źródła stwarzał atrakcyjną okazję do kolejnej eksploracji zbrodniczych instynktów drzemiących w ludzkiej naturze. Film opiera się na dwóch filarach dramaturgicznych, dwóch niezwykle brutalnych scenach, które reżyser inscenizuje z wyraźnym namaszczeniem, by nie rzec – upodobaniem, a mianowicie gwałtu i zemsty.

Statyczna kamera Svena Nykvista z beznamiętną precyzją i skupieniem przygląda się scenie zgwałcenia Karin, stwarzając efekt trudnego do zniesienia dramatyzmu. Nastrój podobnej, niemal sadystycznej kontemplacji towarzyszy krwawemu, dokonanemu jakby w złowieszczym majestacie biblijnej sentencji („Mojać jest pomsta, a ja oddam”), wyrównaniu rachunków ojca Karin z jej gwałcicielami i mordercami.

Rycerz Töre, grany w hieratycznym stylu przez Maxa von Sydowa, najpierw daje upust morderczej pasji w rytualnym akcie straszliwego odwetu według starotestamentowej zasady „oko za oko, ząb za ząb”, nie oszczędzając nawet małego chłopca, a dopiero potem przezywa chwilę skruchy, która każe mu paść na kolana i błagać Boga o przebaczenie. (…)

/Tadeusz Szczepański – ZWIERCIADŁO BERGMANA, słowo/obraz/terytoria, Gdańsk 1999/

  • Bilety: 10 zł, 5 zł dla członków DKF-u
  • Organizatorzy: DKF „Maciste”, kino Regis, Miejski Dom Kultury
  • Działalność DKF „Maciste” współfinansuje Polski Instytut Sztuki Filmowej.
Kliknij i dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

- REKLAMA -
Góra