O komentarz po wysokim zwycięstwie zespołu Contimax MOSiR Bochnia nad drużyną MLKS-MOS Rzeszów (106-37) poprosiliśmy prowadzącą bocheński zespół trener Magdalenę Misiuk.
– Dziś Pani zespół odniósł bardzo wysokie zwycięstwo, nie pierwszy raz w obecnym sezonie. Czy po takim spotkaniu jest Pani zadowolona z postawy zawodniczek?
– Dziś jestem zadowolona z postawy drużyny, jednak nie możemy zapominać, że walczymy o wysokie cele, więc musimy narzucać sobie w związku z tym wysokie wymagania. Drużyna musiała wygrać ten mecz i to się udało. Podobał mi się styl gry. Mimo wysokiego prowadzenia od początku spotkania, zawodniczki nie odpuściły. Do końca realizowały przedmeczowy plan.
– W roli kapitana Magdalena Puter zastąpiła Gabrielę Rak. Czy spowodowana jest ta zmiana?
– Zmiana jest na stałe. Podyktowana jest wewnętrzną decyzją całego zespołu, w tym również Gabrieli. Magdalena Puter od dawna jest jedną z wiodących zawodniczek w szatni i teraz to ona będzie pełniła tę funkcję.
– Pewnie myślami zespół jest już przy spotkaniach rundy finałowej? Jak będziecie się do niej przygotowywać?
– Przygotowujemy się na spokojnie. To nie jest Ekstraklasa, ani tym bardziej Euroliga. Mamy w zespole zawodniczki w wieku 19-20 lat i tylko jedną bardziej doświadczoną Magdalenę Puter, więc jest to zespół wciąż w zasadzie młodzieżowy. Musimy rozwijać się na wielu płaszczyznach. Nie będziemy się teraz jakoś specjalnie przygotowywać pod kątem rywali, choćby dlatego, że na razie nie mamy dostępu do statystyk. Skupiamy się przede wszystkim na rozwijaniu naszych możliwości.