Trzymiesięczny tymczasowy areszt zastosował sąd wobec dwóch mieszkańców Bochni. Podczas policyjnej interwencji mężczyźni dokonali czynnej napaści na funkcjonariuszy, grożąc im także pozbawieniem życia. Przy jednym z agresorów znaleziono kokainę, natomiast przeszukanie mieszkania drugiego z nich pozwoliło zabezpieczyć kolejne narkotyki.
29 września br., około 17:30 policyjny patrol Ogniwa Patrolowo – Interwencyjnego Komendy Powiatowej Policji w Bochni udał się na jedną z ulic miasta, gdzie według zgłoszenia dwóch młodych, prawdopodobnie nietrzeźwych mężczyzn miało zaczepiać przechodniów. Kiedy funkcjonariusze pojawili się na miejscu i podjęli próbę wylegitymowania mężczyzn, jeden z nich, 32-letni mieszkaniec Bochni zaczął kierować w ich stronę groźby pozbawienia życia i naruszył nietykalność jednego z funkcjonariuszy.
Do ataku na policjanta przyłączył się też drugi z legitymowanych. Agresorzy, uderzając policjanta w okolice głowy i w korpus cały czas kierowali w jego kierunku groźby pozbawienia życia jego i policjantki, która również została uderzona.
Ostatecznie, obu mężczyzn udało się obezwładnić i zatrzymać. 32 i 30-letni mieszkańcy Bochni zostali przewiezieni do komendy, gdzie prowadzone były dalsze czynności, podczas których przy starszym z mężczyzn znaleziono kokainę.
Badanie przeprowadzone testerem narkotykowym wykazało obecność narkotyków – kokainy i THC – również w jego organizmie. Wątek narkotykowy pojawił się także w przypadku drugiego z zatrzymanych. W jego mieszkaniu bocheńscy kryminalni znaleźli 120 gramów przechowywanych środków odurzających – marihuanę i haszysz oraz znaczną ilość gotówki. Policjant poszkodowany podczas interwencji został przewieziony do szpitala, gdzie otrzymał niezbędną pomoc medyczną.
Sprawa ma charakter rozwojowy i jest prowadzona w formie śledztwa pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Bochni. Sąd Rejonowy w Bochni w środę (2 października br.) zastosował wobec obu mężczyzn trzymiesięczny areszt.
Glina
07 października 2024 godzina 17:40
Co to za sieroty że dali się pobić hehe… chyba testy się olewali i zdalnie zdawali
Glina
07 października 2024 godzina 17:41
Co to za sieroty że dali się pobić hehe… chyba testy się olewało i zdalnie zdawali