Razem z Nadwiślańską Grupę Działania „E.O.CENOMA” i Stowarzyszeniem ,,Kwartet na Przedgórzu” zapraszamy na cykl wycieczek rowerowych po bliższej i dalszej okolicy. Wycieczki będziemy prezentować po tydzień przez siedem kolejnych piątków. Dziś kolejny odcinek przez Chełm i Łapczycę.
Chełm (kościół) – Łapczyca – Bochnia – Puszcza – Stanisławice – Chełm cały przebieg szlaku oznaczonymi trasami, drogi asfaltowe i gruntowe ok. 80/20 | 42,4 | 205 |
Łapczyca (kościół Kazimierzowski) – Bochnia – Pogwizdów –Gierczyce – Łapczyca Ok. 80 proc. przebiegu szlaku oznaczonymi trasami drogi asfaltowe i gruntowe ok. 80/20 | 24,6 | 400 |
Gotowi na rowerową przygodę? Mamy nadzieję, że tak. Mamy dla Was pomysł na sportowy weekend, w którym wykręcić możecie całkiem poważny dystans. Trasy rowerowe, których długość razem to prawie 50 kilometrów. Zaczynamy?!
Ta trasa będzie wyjątkowa z trzech powodów. Po pierwsze jej pierwsza część przebiega starą drogą królewską z Bochni przez Łapczycę do Chełmu. Po drugie część przebiega przez Puszczę Niepołomicką. Po trzecie – staniecie przed wyborem – północ czy od południe. Brzmi tajemniczo?
Bardzo dobrze. Startujemy!
Zaczynamy w Chełmie. Jako punkt początkowy wybieramy kościół pw. Narodzenia św. Jana Chrzciciela. Dalej jedziemy wspomnianą drogą królewską. Po drodze miniemy m.in. stary kurhan w Moszenicy. Nie będziemy Wam teraz przybliżać historii, bo na to potrzebowalibyśmy dodatkowego czasu, ale polecamy żebyście sięgnęli do literatury. Jego historia jest bowiem wyjątkowa.
My jedziemy dalej. Kierujemy się w stronę Łapczycy i tu czas na małą regenerację. Zatrzymamy się na chwilę pod kościołem Narodzenia NMP w Łapczycy. Warto wejść do środka, warto oglądać tę budowlę z zewnątrz. Kościół jest bowiem jednym z najcenniejszych gotyckich budowli sakralnych na terenie Małopolski. Zdradzimy Wam, że poznając historię warto wczytać się nie tylko w historię samego budynku. Bardzo interesujące są także losy łapczyckich księży i dziejów parafii.
Lecimy, a właściwie jedziemy dalej. Przed nami Bochnia i w tle m.in. kopalnia soli. I tu wspomniany czas na wybór. Pozwolę sobie zadecydować i wybrać północ. Kierujemy się w stronę Raby. Ale nie, nie będziemy pływać. Wykorzystamy most wiszący nad Rabą by przeprawić się na druga stronę. I w ten sposób wjeżdżamy w leśną część tej trasy. Spora część naszego dystansu bowiem przebiega przez Puszczę Niepołomicką, a czy może być coś bardziej relaksującego? Ja milknę i zostawiam Was z tymi pięknymi widokami.
Przepraszam, muszę Wam przerwać. Musimy wyjechać z puszczy. To co zobaczycie teraz może wydawać się znajome. Tak byliśmy tu na początku, ale spokojnie. Wszystko jest pod kontrolą. Dojeżdzamy do Bochni i tu wybieramy kierunek południe. Jedziemy w kierunku Pogwizdowa. Tu też zrobimy sobie przerwę. Zatrzymujemy się obok zbudowanego na przełomie XV i XVI wieku kościoła parafialnego pw. Świętych Apostołów Szymona i Judy Tadeusza.
Następnie Gierczyce, znany nam już Chełm i kierunek Łapczyca. Teraz oficjalnie meta!
I jak? Podobają się Wam, nasze pętle? Mamy ich więcej.
Daro
06 sierpnia 2022 godzina 18:45
super
Daria
07 sierpnia 2022 godzina 16:20
Brawo.