
Na 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata skazał Sąd Rejonowy w Brzesku Reginę B. byłą pracownicę Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Rzezawie. 25-letnia kobieta przez ponad rok chowała do szuflady, zamiast wysyłać do Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie, wnioski o świadczenia wychowawcze i zasiłki przyznawane rodzinom, w których członkowie pracowali poza granicami kraju. Wyrok jest prawomocny.
Sprawa wydała się, gdy obowiązki kobiety podczas jej urlopu przejął inny pracownik. Okazało się wówczas, że nie została na czas wszczęta procedura w przypadku ponad 170 rodzin. Powiadomiony o sprawie wójt gminy Rzezawa natychmiast zlecił przeprowadzenie wewnętrznej kontroli. Gdy przypuszczenia się potwierdziły skierował zawiadomienie do Prokuratury.
Sprawa trafiła do Brzeska. Tamtejsi prokuratorzy zdecydowali się wszcząć śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków. Badano okres od listopada 2018 roku do października 2019 roku. Prokuratura ustaliła, że w tym czasie Regina B. jako pracownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Rzezawie w zakresie spraw związanych z koordynacją systemu zabezpieczeń społecznych dotyczących świadczeń wychowawczych oraz zasiłków rodzinnych ukrywała dokumenty, nie przekazywała wniosków o przyznanie świadczeń do Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego, a także nie przekazywała do realizacji decyzji o przyznaniu świadczeń. W ten sposób działała na szkodę interesu prywatnego szeregu osób uprawnionych do uzyskania świadczeń.
Ustalenia brzeskiej prokuratury podzielił sąd, który skazał kobietę na 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata a także grzywnę w wysokości 1500 zł. Obciążono ją także kosztami postępowania sądowego.
Sąd nie miał wątpliwości, że Regina miała świadomość, że w wyniku swojego postępowania osoby uprawnione nie będą miały wypłaconych świadczeń, co w konsekwencji wpłynie na złą reputację GOPS w Rzezawie.
25-latki nie było na ogłoszeniu wyroku. Od czasu ujawnienia sprawy przebywa za granicą.
