Podczas finałowego koncertu z okazji 770-lecia nadania Bochni praw miejskich burmistrz zdradził, że nie będzie ubiegał się o reelekcję. O tej decyzji pisaliśmy TUTAJ. W wystąpieniu gospodarza Bochni nie brakło wątków osobistych.
Od 2010 roku obdarowany największym z kandydatów zaufaniem mieszkańców mam zaszczyt pełnić funkcje burmistrza miasta Bochnia i może trochę nieskromnie sądzę, że w pamięci bochnian większość moich działań zapisana jest pozytywnie. Miałem niepowtarzalna możliwość realizować bardzo ważne i potrzebne miastu inwestycje, zarówno w sferze usług , jak i przedsiębiorczości – mówił Stefan Kolawiński.
Anonim
03 marca 2024 godzina 21:34
Bardzo szkoda. Powodzenia i dużo zdrowia życzymy Panu.
potatnik1
04 marca 2024 godzina 00:45
CZY Z TEGO CZYTANEGO JAK ZWYKLE Z KARTKI PRZEMOWIENIA BIJE SKROMNOSC ? ALEŻ SKĄD !!
Wszystko, za co ten pan się zabrał potrafił zepsuć. Najgorsze że mało kto chciał mu w tym przeszkodzić. Było oficjalne poparcie radmych BdB i ciche przyzwolenie rafnych PiS na bezmyślne wydawanie publicznych pieniędzy. Inwestycje nie były rzetelnie prowadzone , większość po prostu odfajkowano. Dobrze że to był ostatni występ tego kiepskiego gospodarza.
Nareszcie
04 marca 2024 godzina 23:40
Jeszcze na koniec niech zapłaci milion kary za nie zrealizowany parking obok dworca a nie zrzuci to na koszt podatników.
Anonim
04 marca 2024 godzina 08:57
Szkoda ze Pan zrezygnował.Jak dotychczas był Pan najlepszym burmistrzem. Obecni kandydaci nie umywają się do Pana. Życzę Panu dużo zdrowia i wszystkiego najlepszego. Pozdrawiam
Anonim
05 marca 2024 godzina 11:00
janek
04 marca 2024 godzina 13:56
papa burmistrzu -nareszcie koniec twojej mozolnej pracy -nigdzie nie startuj bo nie masz żadnych szans