Na słowa uznania zasługuje postawa świadków, którzy udaremnili dalszą jazdę nietrzeźwemu kierowcy osobówki. 27-letni mieszkaniec gminy Bochnia oraz jego 33-letnia żona podjęli działania mające na celu uniemożliwienie dalszej jazdy osobie nietrzeźwej. Ich stanowcza reakcja pozwoliła uniknąć potencjalnego zagrożenia, które na drodze stwarzają kierowcy jadący na podwójnym gazie.
W sobotę (6 lipca br.) tuż przed godziną 14, podróżujące osobówką małżeństwo jadąc ze swoim dzieckiem do szpitala, zauważyło jadącą przed nimi kię. Tor jazdy poruszającego się przez Pogwizdów samochodu był daleki od prawidłowego. Jadący nim mężczyzna nie trzymał się prawej części jezdni – jechał środkiem drogi, a na łukach zjeżdżał na przeciwny pas ruchu, stwarzając niebezpieczeństwo równie dla siebie oraz dla innych uczestników ruchu. Mając podejrzenie, że kierowca poprzedzającego ich pojazdu zasłabł lub jest nietrzeźwy, kierująca dawała mu sygnały dźwiękowe nawołujące do zatrzymania się. Działania te przyniosły skutek na terenie Bochni.
Kierujący osobową kią zatrzymał się na parkingu przy ulicy Strzeleckiej, a podróżujący za nim mężczyzna z rodziną, poszedł do osobówki, żeby sprawdzić, czy kierowca potrzebuje pomocy. Gdy interweniujący 27-latek otworzył drzwi pojazdu, natychmiast wyczuł od kierowcy woń alkoholu. Wyciągnął więc klucze ze stacyjki, uniemożliwiając mu dalszą jazdę.
Kobieta wezwała patrol policji, który po przybyciu na miejsce, sprawdził stan trzeźwości ujętego chwilę wcześniej mężczyzny. 65-latek miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Mieszkaniec Bochni już stracił prawo jazdy. Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi mu kara pozbawienia wolności do 3 lat, zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 3 do 15 lat oraz grzywna
Jasiu niemowa
08 lipca 2024 godzina 18:51
U Marka w Gminie dużo się dzieje…. ale najbardziej lubię jego przemówienia jest model
jak się bawi gmina
08 lipca 2024 godzina 21:11
Szkoda tylko, że dzieje się odmiennie od standardów, których powinien przestrzegać kierujący urzędem i od dobrych obyczajów. Wszystko postawione na głowie, ale lizusom się podoba!. Ciekawe ile ta impreza kosztowała podatników??? Oczywiscie warto zapytać jakież, to dobra otrzymali mieszkańcy gminy w zamian. Bynajmniej biegająca po scenie marlenka, mogłaby już odpuścić i nie pogrążać i tak już bardzo nadszarpniętego wizerunku wójta.
Jasiu niemowa
09 lipca 2024 godzina 12:40
Wójt już nawet nie wie jak ma Ewelinkę tytułować, sam się gubi. Natomiast zauważam, że ich arogancja przekracza wszelkie granice..czekam na rachunek za to pod względem artystycznym słabe święto, czyli podwyżkę w styczniu podatków i rachunków za śmieci. Z Bzdekiem można by było się naprawdę porozumieć ale jeśli się w jego pobliżu znajdzie Makowska to robi się z niego taki kogut że hej! No cóż…musimy ich przeczekać…
Jasny Pieron
08 lipca 2024 godzina 21:52
Karma wróci!!!