Gorące przywitanie spotkało Mateusza Morawieckiego w Brzesku. Premier przyjechał, by poprzeć Sławomira Patera, kandydata PiS na burmistrza tego miasta. Gdy przedstawiciel rządu wysiadał z autobusu, którym przyjechał, tłum już skandował „Ma-te-usz„.
Na samym początku premier pochwalił Sławomira Patera.
– Hasło naszego kandydata: „Inwestycje, Rozwój, Praca” jest bardzo dobre, ma u mnie plus. Teraz, tylko musi od was dostać plusa na karcie do głosowania 21 października i będziemy mogli tchnąć nowy rozwój, nowego ducha rozwojowego do Brzeska. I na pewno to się uda ze Sławomirem Paterem – podkreślał premier.
W swoim około 20-minutowym wystąpieniu wspomniał o programach dla samorządów, jakie przygotował rząd. I obiecał wsparcie dla ich realizacji na terenie Brzeska.
– W połowie waszych wiosek nie ma sal gimnastycznych przy szkołach, brakuje chodników, kanalizacji. Są programy rządowe po to, by uzupełniać te braki. Dobry gospodarz będzie potrafił korzystać z tych programów postawmy więc na Sławomira Patera – zachęcał premier Morawiecki.
Odniósł się też do wielkich tradycji patriotycznych w Brzesku. Mówił o powstaniu w tym mieście Towarzystwa Gimnastycznego Sokół.
– Nie ma dobrej przyszłości, jak nie wiemy, na jakim fundamencie stoimy – mówił Mateusz Morawiecki.
Podczas spotkania z premierem brzeszczanie skandowali także imię kandydata na burmistrza. Dziękowali premierowi i śpiewali „Sto lat”.
W spotkaniu na brzeskim Rynku wzięło udział kilkuset mieszkańców.
Fot. Bogusław Hajduk