- REKLAMA -
- REKLAMA -
Sprawa Grażyny Kuliszewskiej

Borzęcin-Kraków. Dziś sekcja wyłowionych w Uszwicy zwłok. Czy to Grażyna Kuliszewska?

Fot. Patryk Salamon
- REKLAMA -

Niebawem w Katedrze Medycyny Sądowej Akademii Medycznej UJ w Krakowie rozpocznie się sekcja wyłowionych wczoraj w Uszwicy zwłok. Weźmie w niej udział prokurator Marcin Michałowski, który prowadzi sprawę zaginięcia 34-letniej Grażyny Kuliszewskiej.

-Badanie ma potwierdzić tożsamość i przyczynę śmierci osoby, której zwłoki wczoraj zostały wyłowione. Ciało było mocno zamulone i znajdowało się w stanie mocnego rozkładu – mówi prokurator Mieczysław Sienicki z Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.

Wstępne wyniki sekcji będą znane już dziś. O sprawie będziemy informować na bieżąco.

Ludzkie zwłoki wyłowiono podczas penetracji rzeki przez policjantów KWP w Krakowie wspieranych przez strażaków. Funkcjonariusze pracowali już kolejny dzień. W czwartek działania zaplanowano na terenie Uszwicy na odcinku przepływającym przez Bielczę.

-Zwłoki zauważyli policjanci, którzy sprawdzali teren z brzegu. Były w takim stanie, że nie możliwe było określenie czy należą do kobiety, czy mężczyzny. Wszystko wskazuje na to, że ciało znajdowało się w wodzie co najmniej od kilku tygodni – mówił wczoraj Portalowi Bochnia Brzesko z bliska mł insp. Sebastian Gleń, rzecznik prasowy KWP w Krakowie.

Grażyna Kuliszewska zaginęła w tajemniczych okolicznościach w nocy z 3 na 4 stycznia w Borzęcinie po tym, jak przyleciała tu na jeden dzień z Londynu.

ZOBACZ TAKŻE:

24 komentarze
- REKLAMA -
Góra