- REKLAMA -
- REKLAMA -
Sprawa Grażyny Kuliszewskiej

Borzęcin. Już nie jeden, ale dwóch jasnowidzów szuka Grażyny Kuliszewskiej. Ma być blisko domu…

policja
- REKLAMA -

Poszukiwania 34-latki trwają od ponad dwóch tygodni. W akcję zaangażowana jest policja, strażacy, a także sami mieszkańcy Borzęcina. Znajomi z Londynu, gdzie Grażyna Kuliszewska mieszkała od kilku lat razem z mężem i 5-letnim synkiem, wyznaczyli nawet 100 tys. nagrody za informacje, które pomogą wyjaśnić tę tajemniczą zagadkę.

Kobieta zaginęła w nocy z 3 na 4 stycznia. W czwartek 3 stycznia przyleciała do Polski z Londynu. W kraju od kilkunastu dni był jej mąż z dzieckiem. W czwartek małżonkowie spotkali się u notariusza, mieli załatwić tam jakieś sprawy majątkowe. Potem wrócili do Borzęcina do domu, który wybudowali kilka lat temu. Po południu Grażyna Kuliszewska. po raz ostatni rozmawiała przez telefon z siostrą.

-Miała uśpić synka i na noc wrócić do swojego rodzinnego domu, oddalonego o około 200 metrów. Nie wiadomo czy wyszła z domu. Razem z nią zaginęły dokumenty i telefon, który od tamtej feralnej nocy milczy – mówi Mariola Wróbel, siostra 34-latki.

Następnego dnia w piątek pani Grażyna miała wrócić do Londynu samolotem. Do Anglii, także w piątek w nocy wracał też jej mąż z synkiem, oni jednak pojechali samochodem. Gdy wyjeżdżali z domu, pani Grażyny już nie było. Mąż nie złożył w Polsce zawiadomienia o zaginięciu żony, myślał, że poleciała do Anglii. Zawiadomienie złożył dopiero po przyjeździe w niedzielę rano w Londynie. Od tamtejszych policjantów dowiedział się, że oni informację przekażą polskim służbom. Komunikat do Polski jednak nie dotarł. W poniedziałek w Polsce zawiadomienie na policję złożył kuzyn męża.

Śledczy nie ujawniają żadnych okoliczności prowadzonego postępowania. Zwracają uwagę, że nie jest ono proste.

W poszukiwania kilka dni temu zaangażował się znany jasnowidz. Według niego kobieta nie żyje. Zapewnia, że jej ciała należy szukać w pobliżu domu. Tę wersję potwierdził też drugi jasnowidz, który przekonuje, że sprawa ma kryminalny charakter.

Poszukiwania nadal trwają. Sprawdzono już część lasów, gdy zmieni się temperatura, poszukiwania będą prowadzone także w okolicznych stawach.


45 komentarzy
- REKLAMA -
Góra