Do tej sytuacji doszło podczas dzisiejszej sesji Rady Miejskiej w Bochni. Rodna Jolanta Michałowska (KO) oddała głos za swoją koleżankę Urszulę Golińską (KO), tłumacząc przewodniczącej, że miała od niej ustne upoważnienie. Radca prawny zaznaczył, że taka sytuacja nie powinna mieć miejsca.
Na sytuację zareagowała przewodnicząca RM w Bochni. Choć głos został przez system zaliczony, Katarzyna Korta-Wójcik nie wzięła go pod uwagę, ogłaszając wynik głosowania.