Samorząd miasta chce wyremontować ulicę Polną. Został ogłoszony przetarg na realizację tego zadania, na podstawie przygotowanej ponad rok temu dokumentacji. Na wąskiej drodze prowadzącej do cmentarza, która obecnie jest dwukierunkową, ma być wprowadzony jednak tylko jeden kierunek. Takie rozwiązanie nie wszystkim się podoba.
– Jak można w ramach przebudowy z ulicy dwukierunkowej robić jednokierunkową i to o szerokości 2,80 metra, o spadku podłużnym dochodzącym na długości ok. 80 metrów do 20 procent – pyta jeden z mieszkańców Bochni. – Czy nie można było wykonać „mijanki” w połowie 110-metrowego odcinka przeznaczonego do przebudowy i zachować przez to dwukierunkowość – dodaje.
Według niego urzędnicy nie zrobili nic, by pozyskać teren na poszerzenie drogi, którą wiele osób dojeżdża do cmentarza.
-Nie było takiej możliwości, gdyby była na pewno byśmy z niej skorzystali – odpowiada Andrzej Koprowski, rzecznik prasowy bocheńskiego magistratu dodając, że dokumentacja dot. ul. Polnej jest gotowa z odpowiednią decyzją na budowę. Sprawy własnościowe były brane pod uwagę i projektanci mogli poruszać się tylko w granicach terenów, których właścicielem jest miasto.
-Gdyby takie możliwości nagle zaistniały, jesteśmy w stanie do projektu dołączyć „mijankę” – mówi Andrzej Koprowski.
Przedstawiciel magistratu zwraca uwagę, że dojazd do cmentarza jest o wiele dogodniejszy innymi ulicami tj. ul Romana lub Górników. Według niego bardzo rzadko ktoś korzysta z ul. Polnej jako dojazdu do bocheńskiej nekropolii.
-W przeszłości nikt zapewne nie zakładał, że ulica Polna będzie stanowiła dojazd do cmentarza, tylko dojazd do posesji prywatnych i dlatego wydzielono tylko wąski pasek ziemi, obecnie stanowiący ul. Polną – tłumaczy Koprowski.
Sprawa utworzenia na tej drodze „mijanki” wg Kazimierza Ścisły, radnego RM w Bochni wcale nie jest przekreślona.
-Wszystkim nam zależy, by ruszyć z tą inwestycją. To już przecież kolejny przetarg na to zadanie. Dodatkowego terenu tam nie ma, ale istnieje przecież możliwość wymalowania na drodze pasów, które utworzą obszar do wyminięcia się pojazdów, dzięki temu uda się nam zachować dwukierunkowość na tej drodze – mówi Kazimierz Ścisło.
