Dziś około godziny 12 policjanci pracujący na terenie gminy Borzęcin wyłowili z Uszwicy zwłoki. – Nie jesteśmy jednak w stanie stwierdzić czy to kobieta czy mężczyzna, zwłoki są w mocnym rozkładzie, wszystko wskazuje na to, że ciało znajdowało się w wodzie przez kilka tygodni – mówi mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik prasowy KWP w Krakowie.
Makabrycznego odkrycia dokonali policjanci, którzy sprawdzali Uszwicę. Na odcinku w Bielczy pracowali dziś od godziny 7 rano.
-Od kilku dni penetrujemy zbiorniki wodne na terenie gminy Borzęcin – mówi mł. insp. Sebastian Gleń.
Działania są związane z poszukiwaniami Grażyny Kuliszewskiej. 34-latka zaginęła 3 stycznia w Borzęcinie, oddalonym o kilka kilometrów od Bielczy.
W najbliższym czasie zostanie wykonana sekcja zwłok. Policja na razie nie chce nic więcej powiedzieć.
