W Niedzielę Wielkanocną 38-letnia mieszkanka Bochni przyszła do zakładu karnego w Nowym Wiśniczu, aby odwiedzić swojego przyjaciela. Funkcjonariusze Służby Więziennej podczas kontroli osobistej znaleźli przy niej marihuanę i metaamfetaminę. Jeden z narkotyków miał trafić do osadzonego, z którym kobieta miała się spotkać.
Tuż przed spotkaniem z osadzonym, zgodnie z obowiązującymi procedurami funkcjonariusze służby więziennej dokonali kontroli osobistej kobiety.
W trakcie czynności ujawnili przy niej dwa zawiniątka. Zapytana o znajdującą się w nich zawartość 38-latka bez ogródek oświadczyła, że są to marihuana i metaamfetamina. Miały one trafić do jej przyjaciela.
Przedstawiciele Zakładu Karnego natychmiast wezwali na miejsce policyjny patrol. Funkcjonariusze przy użyciu testera narkotykowego sprawdzili substancje. Wyniki testów potwierdziły, że były to marihuana (1,18 g) i metaamfetamina (2,47g).
Policjanci zabezpieczyli narkotyki i zatrzymali 38-letnią mieszkankę Bochni. Kobieta usłyszała zarzut posiadania środka odurzającego oraz substancji psychoaktywnej, który podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.