Burmistrz Miasta Bochnia oraz Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej Oddział Bochnia zapraszają na XXVII Memoriał Majora Jana Kaczmarczyka ps. „Baca”.
Oficjalne i jedyne uroczystości rozpocznie msza święta, która odbędzie się w kaplicy w Chodenicach, 2 sierpnia o godz. 9:00.
Po mszy świętej złożone zostaną kwiaty przy obelisku Majora „Bacy” w Chodenicach.
W związku z panującą epidemią koronawirusa ta część uroczystości ograniczy się tylko do złożenia wiązanek kwiatów pod pomnikiem, bez przemówień zgromadzonych.
Nie będzie części sportowej. XXVII Memoriałowy Bieg Majora Bacy został odwołany
XXVII Memoriałowy Bieg Majora Bacy, który miał się odbyć 2 sierpnia 2020 roku, został odwołany.
– Decyzja została podjęta w związku z panującą sytuacją pandemiczną – mówi Sabina Bajda dyrektor MOSiR Bochnia. – Obecne warunki i obostrzenia związane z koronawirusem uniemożliwiają nam przeprowadzenie tej imprezy sportowej w dotychczasowej formule. Jesteśmy jednak pełni nadziei i zapraszamy biegaczy na start w Bochni-Chodenicach za rok. – zaprasza Sabina Bajda.
Kim był Jan Kaczmarczyk Baca?
JAN KACZMARCZYK „Baca” (1912 – 1944) – oficer Wojska Polskiego, żołnierz Armii Krajowej. Urodził się 3 czerwca 1912 r. w Chodenicach. Był synem Jana i Katarzyny z Pałkowskich. Ponieważ ojciec zginął w czasie I wojny światowej, stąd wcześnie musiał zająć się rodzinnym gospodarstwem. Do szkoły powszechnej i gimnazjum uczęszczał w Bochni, gdzie zdał maturę w 1931. Był entuzjastą piłki nożnej. Wraz z grupą kolegów zbudował boisko piłkarskie i założył Klub Sportowy „Chodenice”. W 1933 podjął naukę w szkole Podchorążych Rezerwy Piechoty w Zambrowie, a w 1934 w zawodowej Szkole Podchorążych Piechoty w Ostrowi Mazowieckiej. Po jej ukończeniu został dowódcą plutonu konnych zwiadowców w 45 pp. w Równem na Wołyniu. W tej właśnie formacji, w stopniu porucznika, walczył w wojnie polsko-niemieckiej 1939. Po rozbiciu jego oddziału, podjął udaną ucieczkę z transportu jeńców wziętych do niewoli niemieckiej. Nie powiodło mu się jednak przejście na Węgry, w rezultacie powrócił do rodzinnych Chodenic. Ożenił się z poznaną w Równem Pauliną z Polaków, z którą miał później córkę Janinę (zamężna Smith). Pracował w rodzinnym gospodarstwie ale szybko włączył się w działania konspiracyjne ZWZ-AK. W 1943 awansował na stopień kapitana, posługiwał się pseudonimem „Baca”. Był szefem bocheńskiej szkoły podchorążych piechoty oraz dowódcą III batalionu „Motyl” 12 pp. Armii Krajowej.
Zginął w dniu 5 sierpnia 1944 w Chodenicach przez przypadek. W Rabie, z uwagi na upalny letni dzień, zażywało wówczas kąpieli kilkudziesięciu żołnierzy z batalionu SS „Galizien” (Ukraińcy i Azerowie nazywani Kałmukami), stacjonującego w Damienicach. W tym czasie promem przeprawiał się przez rzekę sześcioosobowy oddział dywersyjno-bojowy Kierownictwa Oporu Społecznego (KOS), dowodzony przez Alojzego Świerkota, pseudonim „Ryś”. Gdy dowódca Kałmuków zażądał dokumentów, w jego kierunku padł strzał. Wywiązała się strzelanina w wyniku której kilku Kałmuków zostało zabitych i rannych. W odwecie podjęli oni szaleńczy pościg za uciekinierami. Ponieważ był okres żniw, Jan Kaczmarczyk kosił zboże. Kiedy usłyszał strzelaninę, próbował schronić się w piwnicy pobliskiego domu. Oddział pościgowy uznał, że jest on jednym z przeprawiających się promem partyzantów. Tym bardziej, że Jan Kaczmarczyk miał na sobie buty, koszulę i czapkę podobną do tych, które mieli uciekający partyzanci. Najpierw bito go, a następnie zastrzelono. Miejsce to upamiętnia granitowy obelisk, odsłonięty 8 listopada 1959. Jan Kaczmarczyk spoczywa w XX kwaterze Cmentarza Komunalnego przy ulicy Orackiej.
Odznaczony został Orderem Virtuti Militari i Złotym Krzyżem Zasługi z Mieczami. Pośmiertnie awansowany do stopnia majora. Oprócz obelisku i nazwy ulicy jego postać upamiętnia memoriał sportowy, organizowany od 1994 przez działaczy sportowych z Chodenic i władze samorządowe Bochni.
Na podstawie opracowania Jana Flaszy, dyrektora Muzeum w Bochni.