Artykuł partnerski

Walentynkowe afrodyzjaki dla dwojga – jedzenie, które wprawia w nastrój i zwiększa libido

Walentynki to wyjątkowy dzień, w którym szczególnie okazujemy sobie miłość i wzajemne zainteresowanie. To dobra okazja na spędzenie romantycznego wieczoru ze swoją drugą połówką. Miły spacer, pyszna kolacja czy wypad do kina może zakończyć się namiętnością i przyjemnymi doznaniami dla dwojga. Warto wiedzieć, że jedzenie może zwiększyć libido i wpłynąć na wyjątkowy nastrój.

Afrodyzjak – co to takiego? 

Afrodyzjakami nazywamy składniki pożywienia, które wpływają na popęd seksualny i potencję. Od wieków ludzie starają się znaleźć sposób na podtrzymanie iskry, która prowadzi do rozkoszy obojga kochanków. Próbujemy utrzymać swój popęd płciowy na odpowiednim poziomie, aby sprostać oczekiwaniom partnera i odczuwać przyjemność. Nic więc dziwnego, że rozwiązań zaczęto szukać w pożywieniu, które ma olbrzymi wpływ na nasze zdrowie i samopoczucie. Historia afrodyzjaków jest niezwykle ciekawa. Ludzie zaczęli kojarzyć popęd seksualny z morskimi falami, ponieważ to z nich wyłoniła się bogini miłości – Afrodyta. Za jej sprawą odkryto jedne z pierwszych i do tej pory najbardziej popularnych afrodyzjaków, jakimi są owoce morza, np. małże, ostrygi, krewetki, których zapach pobudza wyobraźnię. Wśród afrodyzjaków znajdziemy także warzywa, np. seler naciowy (który zawiera aminokwas zwiększający przepływ krwi do narządów płciowych), owoce, np. granat, czy rozgrzewające przyprawy takie jak pieprz kajeński i chilli. Kapsaicyna w nich zawarta pobudza krążenie krwi i wpływa na wydzielanie endorfin. Za to imbir podnosi libido i rozgrzewa. Składniki te wpływają na stymulację hormonalną i odpowiednie ukrwienie narządów płciowych. 

Co zamiast afrodyzjaków w walentynki? 

Czasem potrawy podnoszące poziom testosteronu, progesteronu i wspierające pracę układu sercowo-naczyniowego mogą okazać się niewystarczające. Z pomocą przychodzą wówczas tabletki na potencję. Stosowane są przede wszystkim w przypadku problemów z utrzymaniem erekcji u mężczyzn. Większość z nich wykazuje swoje działanie poprzez zwiększenie przepływu krwi do prącia podczas podniecenia seksualnego. Wielu panów decyduje się na tego typu środki szczególnie w dniu walentynek, kiedy pragną zapewnić swojej partnerce niezapomniane doznania, bez zbędnego stresu i skrępowania. 

Jakich substancji szukać w pożywieniu podnoszącym libido? 

Jedzenie, które ma wpłynąć na sprawność seksualną, musi posiadać substancje wspomagające wytwarzanie testosteronu, np. cynk, który znajdziemy w granacie, orzechach, jajkach. Nieocenione jest także działanie selenu, który wpłynie na libido zarówno kobiet,  jak i mężczyzn, dlatego warto urozmaicić wieczór o deser z truskawek bądź fig. Świetne działanie na libido wykazuje także witamina E, znajdziemy ją między innymi w awokado, dlatego idealną walentynkową przystawką może okazać się guacamole.

Warto przygotować bądź zamówić deser z czekoladą, np. brownie, torcik, bądź suflet, gdyż kakao podnosi poziom serotoniny oraz endorfiny, nazywanej hormonem szczęścia. Czerwone wino i szampan spożyte w niewielkiej ilością pomogą rozluźnić ciało i poprawić krążenie, co zdecydowanie przyda się przed upojną nocą.

Pamiętajmy jednak, że najlepszym afrodyzjakiem będzie pięknie podane i smaczne jedzenie w spokojnej i romantycznej atmosferze. Czasem znaczenie ma nie tylko sama potrawa, a jej sposób podania i nastrój. Napięcie i hałas nie sprzyjają odpowiedniemu poziomowi libido. 

Góra