Zwłoki 83-letniej mieszkanki ulicy Niecałej znaleźli dziś rano jej sąsiedzi. Kobieta znajdowała się w łóżku rehabilitacyjnym, które było nadpalone. Podobnie jak zwłoki.
– Wszystko wskazuje na to, że doszło do zwarcia instalacji w łóżku, do którego były podpięte różne inne urządzenia, jak choćby nocna lampka. Będziemy to wyjaśniać – powiedział portalowi bochniazbliska.pl Łukasz Ostręga, rzecznik prasowy KPP w Bochni.
Strażacy z KPP w Bochni, którzy weszli do mieszkania znaleźli nadpalone łóżko, podobnie, jak zwłoki starszej kobiety. Pożar do którego doszło najprawdopodobniej w nocy, sam się ugasił.