Nie ciekawie wygląda sytuacja w Domu Pomocy Społecznej w Bochni. Pozytywne wyniki na obecność COVID-19 mają już cztery osoby: jedna osoba z personelu oraz troje pensjonariuszy. Sytuacja jest bardzo dynamiczna. Wszystko wskazuje na to, że zakażonych będzie tam dużo więcej.
DPS w Bochni mieści się w dwóch budynkach. W pierwszym z nich mieszka 87 starszych pensjonariuszy, w drugim 65 osób – to pacjenci niepełnosprawni umysłowo.
W piątek koronawirusa potwierdzono u jednego z pacjentów z budynku dla osób niepełnosprawnych umysłowo oraz u pielęgniarki pracującej w drugim budynku, która ostatnio przebywała na kwarantannie. Obecnie kobieta jest w izolacji domowej.
Pacjent DPS z koronawirusem trafił do szpitala. Dodatni wynik na COVID -19 ma także dwóch innych pensjonariuszy budynku dla niepełnosprawnych.
Starosta bocheński dziś w południe w rozmowie z portalem bochniazbliska.pl przekonywał, że pensjonariuszom pierwszego budynku pobrano już materiał do badania na obecność COVID-19.
– W piątek pobrano wymazy w pierwszym budynku, wyniki mają być w poniedziałek. W drugim, dla osób niepełnosprawnych umysłowo, na pobranie materiału musimy jeszcze poczekać. Wynika to z faktu, że badanie powinno się wykonać 6-7 dni od kontaktu z zakażonym pacjentem, aby wynik był miarodajny – tłumaczy Adam Korta, starosta powiatu bocheńskiego.
Gospodarz powiatu bocheńskiego zapewnia, że jeszcze w sobotę odbył rozmowę z Wojewódzkim Inspektorem Sanitarnym, który potwierdził, że wszyscy z DPS w Bochni będą mieć wykonane testy na obecność koronawirusa.
Mieszkańcy DPS w Bochni od piątku są poddani kwarantannie. Do obu budynków nie można wchodzić, ani też z nich wychodzić przez dwa tygodnie. Razem z pacjentami w obiektach przebywa personel. Ze względu na sytuację, osoby te nie wrócą do swoich rodzin na święta.