Piękny zapach wędzonych na naturalnym drewnie wędlin unosi się po całym zakładzie masarskim Społem. Od kilku dni pracuje on na zwiększonych obrotach przygotowując już świąteczne zamówienia: szynki, kiełbasy i boczki.
Powstają one z mięsa pochodzącego tylko z polskich ubojni i są przygotowywane według starych, przekazywanych z pokolenia na pokolenie receptur.
– To nie jest masowa produkcja, ale przygotowywana pod zamówienia z naszych sklepów dla naszych klientów – tłumaczy Monika Gądek, kierująca Zakładem Produkcji Masarskiej Społem PSS w Bochni.
W ofercie zakładu jest ponad 70 wyrobów. Wśród nich także nowość, czyli wyroby bez konserwantów.
Valide
20 grudnia 2019 godzina 09:12
Szkoda ze nie wszystkie są bez dodatków chemii…
Obywatel
20 grudnia 2019 godzina 09:21
Ja juz to jadłem A wy kupujcie dalej
Ciekawy
20 grudnia 2019 godzina 09:39
Ciekawe…
Czy Pani Redaktor widziała faktury zakupu komponentów od tych „tylko polskich dostawców”???
Ciekawy
20 grudnia 2019 godzina 09:42
Co z moim komentarzem??? Moderacja dość długo trwa…