Do wyborów samorządowych zostało zaledwie 12 dni. 7 kwietnia mieszkańcy Bochni zdecydują, komu powierzyć kierowanie miastem. O fotel burmistrza ubiega się siedem osób. Każdej z nich zadaliśmy te same pytania. Jak odpowiedzieli? Od wtorku (w kolejności alfabetycznej) prezentujemy jednego z kandydatów. Wczoraj był IRENEUSZ SOBAS, dziś Wojciech Woźniczka.
WOJCIECH WOŹNICZKA
1.Imię nazwisko, wiek, wykształcenie
Wojciech Woźniczka, lat 48, Politolog/ w trakcie studiów podyplomowych z zarządzania logistyką.
2 Dlaczego kandyduję na burmistrza?
Kandyduję z dwóch powodów:
- Musimy zmienić sposób podejmowania decyzji dotyczących miasta. Obecnie nie odpowiada on na potrzeby mieszkańców oraz na wyzwania współczesności.
- Wiele dobrych pomysłów i pozytywnej energii mieszkańców pozostaje bez reakcji,nie mówiąc już o włączaniu do działania. Dlatego nie tylko chcę reprezentować pomysły Reaktora B7, ale stworzyć wsparcie dla wszystkich, którzy chcą działać na rzecz lokalnej społeczności. Wiem, że Bochnia może być nie tylko funkcjonalna i energooszczędna, ale również inspirująca.
3. Trzy najpilniejsze sprawy do załatwienia dla Bochni?
- układ komunikacyjny miasta z naciskiem na parkingi i modyfikacje rozkładu jazdy miejskich autobusów
- bieżące utrzymanie miasta z naciskiem na łatanie dziur w drogach i zwiększanie ilości zieleni.
- zwiększenie corocznych grantów na wsparcie funkcjonowania sportu i kultury z naciskiem na muzykę. Powrót do 1 % dla Budżetu Obywatelskiego.
4. Czego brakuje w Bochni?
- sprawnego przemieszczania się po mieście
- zieleni w przestrzeni publicznej
- wystarczającego wsparcia dla tych, którym chce się działać np. Sport, Muzyka i Budżet Obywatelski.
5. Dlaczego mieszkańcy powinni postawić na moją kandydaturę?
Nowe podejście do starych problemów, jest szansą na to, żeby sprawy poszły do przodu.
PO-waga
25 marca 2024 godzina 22:34
Inspirujący wywiad. PO-ważny kandydat na sołtysa zachodniej części Chodenic.
Matrix
26 marca 2024 godzina 07:49
Powody kandydowania mnie rozwaliły. „Musimy zmienić sposób podejmowania decyzji dotyczących miasta. Obecnie nie odpowiada on na potrzeby mieszkańców oraz na wyzwania współczesności.
Wiele dobrych pomysłów i pozytywnej energii mieszkańców pozostaje bez reakcji,nie mówiąc już o włączaniu do działania. Dlatego nie tylko chcę reprezentować pomysły Reaktora B7, ale stworzyć wsparcie dla wszystkich, którzy chcą działać na rzecz lokalnej społeczności. Wiem, że Bochnia może być nie tylko funkcjonalna i energooszczędna, ale również inspirująca.”
Czyli co? Radni nie będą głosować? Burmistrz nie będzie przygotowywał budżetu? Opis w jaki podejmuje się decyzje jest w Ustawie o Samorządzie Gminnym, jakby Pan Woźniczka nie wiedział. Wiele dobrych pomysłów i pozytywnej energii pozostanie bez reakcji, bo wszystkiego zrobić się na raz nie da. Proponuję przy zmianie układu komunikacyjnego nie łatać dziur w drogach, tylko sadzić tam zieleń. Jedno z drugim będzie załatwione a i parkingi będa niepotrzebne.