„Marian Kęsek – Człowiek Księgi” to tytuł spotkania zaplanowanego na godz. 18 we wtorek, poświęconego zmarłemu przed dwoma laty historykowi pracującemu w Bibliotece Jagiellońskiej. Spotkanie odbędzie się w sali klubu bocheńskiej biblioteki.
Dr Marian Kęsek był historykiem i politologiem, absolwentem Uniwersytetu Jagiellońskiego, wykładowcą akademickim. Przez ponad 40 lat związanym zawodowo z Biblioteką Jagiellońską, w której przeszedł przez wszystkie oddziały.
W swoich pracach badawczych początkowo zajmował się problematyką hutnictwa wczesnośredniowiecznego w regionie świętokrzyskim, z czasem swoje zainteresowania skierował w stronę historii Kościoła w Polsce. Publikował w Biuletynie Biblioteki Jagiellońskiej i w wydawnictwie Małopolska. Jego artykuły ukazywały się również w bocheńskiej prasie regionalnej. Zmarł 14 października 2016 roku i jest pochowany w Bochni na cmentarzu na Łychowie.
Podczas spotkania poznamy osobę Mariana Kęska wieloaspektowo. Jakim był członkiem rodziny, dziadkiem dowiemy się dzięki wspomnieniom wnuka Łukasza, które przeczyta Piotr Widła. O ścieżkach zawodowych opowie jego przyjaciel i wieloletni współpracownik dr Sebastian Grudzień – historyk, pracownik Biblioteki Jagiellońskiej, autor biogramu Mariana Kęska do Biuletynu BJ. O książce „Wizerunek Kościoła katolickiego w Polsce do 1945 r. na łamach Żołnierza Wolności w latach 1950 – 1990” będzie mówił Jerzy Pączek – historyk i nauczyciel w I Liceum Ogólnokształcącym w Bochni.
Obrazu dopełni tekst Andrzeja Pacuły, poety, satyryka i redaktora: „Człowiek Księgi”, z którego zaczerpnięto tytuł spotkania wspominkowego.
W ubiegłym roku ukazała się książka o antykościelnej propagandzie w czasach PRL-u. Jest to praca doktorska nieżyjącego już Mariana Kęska, wydana przez jego bliskich w formie hołdu.
Tematyka rozprawy obejmuje łamy czasopisma „Żołnierz Wolności” w okresie od 1950 do 1990 roku. Książka opisuje prześladowania, jakie Kościół musiał znosić w okresie PRL-u, opisuje stosunki kościelno-państwowe, jest również rozdział poświęcony historii Kościoła w czasie okupacji niemieckiej, relacjom znanych Polaków do tej kwestii, zachowaniu się księży – mówi Zofia Sitko z Archiwum Narodowego w Bochni, prywatnie córka autora.
Temat propagandy antykościelnej jest, myślę, znany starszej części społeczeństwa, a młodszej z historii. Propaganda była obecna we wszystkich środkach masowego przekazu, nie tylko na łamach prasy, ale też w radiu, w telewizji, w szkole, w urzędach. Po prostu była wszechobecna – dodaje.