Kilka dni temu „Newsweek” opublikował materiał o Kopalni Soli w Bochni. Autor tekstu opierając się na informacjach pozyskanych od anonimowych byłych i obecnych pracownikach przedsiębiorstwa opisuje w nim warunki pracy w kopalni oraz uchybienia do których ma dochodzić w spółce. Prezes kopalni odpiera zarzuty, wydaje oświadczenie i rozważa skierowanie sprawy do sądu.
Pełna treść oświadczenia Zarządu Kopalni Soli Bochnia sp. z o.o.
W związku z publikacją artykułu pt. „ Jak solą w oku” w tygodniku „Newsweek Polska” z dnia 28.08.2022 r., oświadczamy, że zawiera on nieprawdziwe informacje, dotyczące rzekomych nieprawidłowości, występujących w Kopalni Soli Bochnia sp. z o.o., w szczególności, odnoszące się do bezpieczeństwa pracowników i turystów, które nie znajdują żadnego odzwierciedlenia w rzeczywistości. Podanie tych informacji do wiadomości publicznej może stanowić realne zagrożenie dla utrzymania wysokiego poziomu frekwencji oraz bardzo dobrych wyników ekonomicznych Spółki.
Nasza piękna, zabytkowa i najstarsza Kopalnia w Polsce z 1248 r., została w 2013 roku wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO i dzięki wsparciu Skarbu Państwa oraz prowadzonym pracom zabezpieczającym, zostanie zachowana dla przyszłych pokoleń. Koncepcja rozwoju Spółki, opracowana przez nowy zarząd zakłada rozszerzenie oferty turystycznej Kopalni oraz ożywienie ruchu turystycznego w centrum Bochni w ścisłej współpracy z Urzędem Miasta. Prowadzone są konkretne uzgodnienia w sprawie zakupu i uruchomienia kolejki, przewożącej turystów, odwiedzających Kopalnię, poprzez najbardziej atrakcyjne miejsca Bochni oraz uruchomienia restauracji w centrum Miasta. Mamy wszelkie szanse, aby w najbliższym czasie osiągać poziom frekwencji, przekraczający 200 tys. osób rocznie, jednak nieodpowiedzialne rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji o występujących w Kopalni zagrożeniach dla bezpieczeństwa i zdrowia turystów oraz pracowników, może mieć bardzo negatywny wpływ na realizację tych planów. Wszystkie elementy składowe tej publikacji potraktowaliśmy bardzo poważnie i były one przedmiotem naszych analiz, jednak nie znajdujemy żadnych podstaw do upowszechniania tego rodzaju informacji. Opisane zagrożenia nie wystąpiły i nie występują, co zostało poparte konkretnymi badaniami a zakupione maszyny są potrzebne i zostaną wdrożone do użytkowania w odpowiednim trybie, zgodnie z założeniami przyjętymi przez Kierownika Ruchu. W krótkim czasie opracowano również projekt nowego Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy, który aktualnie jest konsultowany ze związkami zawodowymi, działającymi w naszej Spółce.
Kopalnia Soli Bochnia sp. z o.o. wystąpi do Redakcji Newsweek Polska z wnioskiem o zamieszczenie sprostowania do w/w artykułu, a w przypadku braku takiego sprostowania, podejmie dalsze kroki prawne, w tym również związane z ochroną dóbr osobistych Spółki.
Prezes Zarządu Kopalni Soli Bochnia sp. z o.o.
Zygmunt Dobrowolski