Przed Sądem Okręgowym w Tarnowie ruszył proces 32-letniego Daniela B. z Bochni Odpowiada on za usiłowanie zabójstwa dwóch policjantów. Mężczyzna nie przyznaje się do winy.
W poniedziałek sąd przesłuchał oskarżonego, a także jego rodziców. Dziś zeznawali kolejni świadkowie.
Do incydentu doszło w maju w jednym z mieszkań na osiedlu św. Jana. To tam późno w nocy miał się awanturować 32-latek. Pretekstem – według zgromadzonego przez prokuraturę materiału – był brak papierosów. W mieszkaniu miało dojść także do agresji wobec rodziców 32-latka. Na miejsce została wezwana policja. Funkcjonariusze chcieli zatrzymać Daniela B. do czasu, aż wytrzeźwieje. Wtedy mężczyzna miał się rzucić na policjantów trzymając w rękach dwa kuchenne noże. Daniel B. został jednak obezwładniony gazem.
32-latek zaprzecza jakoby chciał zabić funkcjonariuszy. Przesłuchiwany przez sąd zeznawał, że nie wykonywał żadnego ciosu w ich stronę. Zapewniał, że sam chciał się zranić, co zresztą uczynił przecinając nogę poniżej kolana.