Czasy się zmieniły, kobiety są wielozadaniowe, wielokierunkowe. Wynika to z domowych obowiązków, które ma żona i matka. Mamy lepszą intuicję, większą odporność na stres, lubimy się uczyć, świetnie motywujemy do działania zarządzamy zespołami – mówi Marta Mrzygłód, kandydatka na burmistrza Bochni, która była gościem ZAPYTAM WPROST.
Jedną z siedmiu kandydatów na burmistrza pytaliśmy też dlaczego środowisko Konfederacji, z którego się wywodzi wystawia w wyborach dwóch kandydatów, a także o to co chciałaby w Bochni zmienić.
dred
15 marca 2024 godzina 01:00
Fajnie że potwierdza Pani bocheńskie nonsensy , które jako jedyni w Radzie Miejskiej, wyliczali na sesjach radni Bocheńskiej Wspólnoty Samorządowej:
1. Wyrzucanie ogromnych pieniędzy w ramach rewitalizacji Plant na niepotrzebną, wielką fontannę.
2. Gorsza funkcjonalność Rynku po rewitalizacji niż przed przebudowa.
3. Zlokalizowanie Informacji Turystycznej na środku Plant.
4. Planowanie na Os. Niepodległości przychodni ( do której nie ma i nie będzie lekarzy, co niedawno potwierdziła publicznie Pani Dyrektor SP MZOZ) zamiast centrum rehabilitacyjnego z prawdziwego zdarzenia.
5. Brak wspólnej reklamy usług turystycznych Miasta i Kopalni.
Duży szacun za poruszenie bocheńskiego tabu czyli Pomnika na Placu Okulickiego.
Marta Mrzygłód
15 marca 2024 godzina 09:51
Bardzo dziękuję za miły komentarz. Serdecznie pozdrawiam.