Na temat sytuacji w bocheńskim szpitalu, wykorzystaniu osocza od ozdrowieńców w hospitalizacji chorych z COVID-19, a także leczeniu osób niezakażonych koronawirusem rozmawiamy ze starostą powiatu bocheńskiego. Gospodarza powiatu pytamy także, czy dostał już odpowiedź na list wysłany premiera Mateusza Morawieckiego.
Pacjent
27 listopada 2020 godzina 11:44
Pomocy nie udzielają!!! Nie leczą !! Zostałam wypis z SOR z crp 252 norma do 5 z informacją że wszystko jest ok a później sepsa !!! Makabra
Pacjent drugorzędny
27 listopada 2020 godzina 12:52
Nieprawda ! Mnie odmówiliście. Miałem w kwietniu termin badania w szpitalu. Odłożono przyjęcie na październik. W październiku odwołano termin ponownie na nieokreślony czas. Jestem chory na niewłaściwą chorobę, więc mam czekać.
veritab
27 listopada 2020 godzina 16:40
może teraz się coś zmienia ale jeszcze kilka lat temu wasza placówka to była tragedia..mama leżała na korytarzu na łóżku czekając na operację ze złamaniem…
obserwator
27 listopada 2020 godzina 23:51
dźwięk jest nie równo. Jak profesjonalnie nagrywać to tak nagrywać. Jak mówi starosta to prawa strona głośniej. Należy prawy kanał skopiować na lewy. Aby dźwięk pseudo stereo był równy. Natomiast gdy wypowiada się pani redaktor dźwięk z lewego kanału skopiować na prawy. I wtedy mamy piękną jakość dźwięku. Obecnie gdy mówi np. starosta to dźwięk nagrywa się z pchełki na prawy kanał a lewy kanał nagrywa się z pchełki pani redaktor tak przypuszczam. Dopracować i będzie pięknie 😉
Robert..
30 listopada 2020 godzina 13:12
13 października bylem na oddziale całodobowym w szpitalu w Bochni. Tłumaczyłem pani doktor że jestem w trakcie leczenia na serce oraz opisałem objawy. Duszności.ucisk w klatce piersiowej , krew wraz z Katarem. Stwierdziła że kłamie , że się nie leczę i kulturalnie kazała mi spier…… Świadkami tego zdarzenia był personel szpitala oraz obecne ze mną 2 osoby. Jestem na etapie wytaczania procesu…Oto polskie realia bocheńskiego szpitala…
Anonim
28 listopada 2020 godzina 15:25
Mam dwie nie uleczane choroby hemofilia nie miarowosc serca astme jestem czesto w szpitalu w Bochni ale to co było ostatnio dzwoniac pod 112scie pozostawiam bez kometarza
mung
28 listopada 2020 godzina 16:40
Bochnianie i tak leczą się w Brzesku i Tarnowie.
Robert
28 listopada 2020 godzina 17:51
13 października bylem na oddziale całodobowym w szpitalu w Bochni. Tłumaczyłem pani doktor że jestem w trakcie leczenia na serce oraz opisałem objawy. Duszności.ucisk w klatce piersiowej , krew wraz z Katarem. Stwierdziła że kłamie , że się nie leczę i kulturalnie kazała mi spier…… Świadkami tego zdarzenia był personel szpitala oraz obecne ze mną 2 osoby. Jestem na etapie wytaczania procesu…Oto polskie realia bocheńskiego szpitala.
ta z powiatu
30 listopada 2020 godzina 07:38
Miałam okazję poznać ten szpital od najgorszej strony! leżeli tam na szczęście krótko ojciec i mama ciężko chorzy! Wyszli z odleżynami i po mocnych psychotropach ,że nie można z nimi było nawiązać kontaktu przez kilka dni. Z racji wykonywanego zawodu też miałam do czynienia z personelem tego szpitala – powiem krótko beznadzieja !
nie ma siły
09 lutego 2021 godzina 23:05
Przyjechałem z napuchniętym okiem w nocy do szpitala 12.2020 (ciało obce w oku) i poprosiłem o pomoc w przemyciu, obejrzeniu. Wyszła do mnie jakaś zaspana Pani i powiedziała, że chirurg nie jest okulistą i nie obejrzy tego- „proszę jechać do Krakowa”. Dziękuje leniuchy. Zaznaczę, że dwa lata wcześniej nie było z tym problemu, żeby obejrzał i przemył mi oko lekarz na sorze…Ehh…