- REKLAMA -
- REKLAMA -
Wydarzenia

„Szafa” w sekretariacie marszałka województwa małopolskiego, a w niej… ochroniarz

Fot. Krzysztof Nowak
- REKLAMA -

Krzysztof Nowak pochodzący z Bochni radny Sejmiku Wojewódzkiego Małopolskiego (PO) domaga się kontroli w Urzędzie Marszałkowskim. Chodzi o „szafę”, czyli pomieszczenia z lustrem weneckim, które znajduje się w sekretariacie marszałka Witolda Kozłowskiego i w którym siedzą dwaj ochroniarze. Magdalena Opyd, rzecznik marszałka zapewnia, że ochroniarze są po to, by zapewnić bezpieczeństwo.

Opozycyjni radni o sprawie opowiedzieli w poniedziałek (wcześniej, w niedzielę zdjęcie szafy opublikowali na FB Przejrzystej Małopolski). Krzysztof Nowak i Tomasz Urynowicz podczas zwołanej przez siebie konferencji prasowej poinformowali, że marszałek korzysta z wewnętrznej służby ochrony.

Przyznał mu ją komendant wojewódzkiej policji. Zdaniem radnych ochroniarze zostali wyposażeni w kajdanki, gaz pieprzowy oraz pałki teleskopowe. Poinformowali także, że panowie z ochrony osoby odwiedzające sekretariat obserwują przez lustro weneckie.

-Sprawa jest na tyle kuriozalna, nieprawdopodobna, że ta ochrona osobista marszałka znajduje się w sekretariacie marszałka, w pomieszczeniu „szafopodobnym”, czy też mówiąc inaczej, w szafie – mówi Krzysztof Nowak i dodaje – Dwóch ochroniarzy marszałka Kozłowskiego siedzi sobie w szafie, tam jest fotel i z tego fotela ochroniarze obserwują, co się dzieje w sekretariacie. Obserwują za pomocą lustra weneckiego.

Po publikacjach, które pojawiły się w sprawie szafy Urząd Marszałkowski wydał oświadczenie:

„Umowa na realizację usług zapewniających bezpieczeństwo Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego została zawarta z firmą zewnętrzną w 2021 roku. Decyzja o podjęciu współpracy była spowodowana incydentami zakłócania pracy sekretariatów członków zarządu oraz pracowników Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego.

Ze względu na ograniczenia lokalowe stanowisko monitorujące widok z kamer na korytarze zostało umiejscowione w wydzielonym miejscu sekretariatu gabinetu Marszałka Województwa Małopolskiego. Miejsce to powstało w 2020 roku i nie zostało wyposażone w lustro weneckie, a jedynie w przyciemnianą szybę.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami i procedurą w marcu 2022 roku UMWM złożył wniosek do Komendanta Wojewódzkiego Policji o utworzeniu Wewnętrznej Służby Ochrony. Zgoda została wydana 27 maja 2022 roku.

Obecnie UMWM zatrudnia dwóch wykwalifikowanych pracowników na stanowiskach: Szefa Ochrony oraz Starszego Wartownika. Zapewniają oni bezpieczeństwo pracowników przy ul. Basztowej oraz Zacisze (robią obchody, kontrolują zapisy z monitoringu umieszczonego na holach urzędu) nie są personalną ochroną marszałka województwa małopolskiego.

Nieprawdą jest jakoby pracownicy uzbrojeni byli w pałki, kajdanki oraz gaz. Zostały one zakupione przez urząd ze względu na wymagane przepisy, jednak są zdeponowane w zamkniętym pomieszczeniu.

Warto podkreślić, że Wewnętrzna Służba Ochrony nie jest niczym wyjątkowym. Istnieje w wielu instytucjach publicznych oraz prywatnych, a także na uczelniach”.

Sprawą zajęły się ogólnopolskie media ZOBACZ.

1 Komentarz

1 Komentarz

  1. Avatar

    hirek w.

    28 kwietnia 2023 godzina 09:38

    Jeżeli b.dyrektor jednej z bocheńskich szkół średnich – obecnie nadal osoba publiczna- mógł podsłuchiwać młodzież i swoich nauczycieli (!) to dlaczego ludzie marszałka nie mogą podglądać i podsłuchiwać jego petentów. Zasadą jest ..
    brak zasad.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

- REKLAMA -
Góra