O strajkach w bocheńskich zakładach pracy w grudniu 1981 roku opowiadali dziś w kinie „Regis” ich faktyczni uczestnicy. Spotkanie zorganizowało Stowarzyszenie Bochniaków i Miłośników Ziemi Bocheńskiej.
O strajkach w bocheńskich zakładach pracy w grudniu 1981 roku opowiadali dziś w kinie „Regis” ich faktyczni uczestnicy. Spotkanie zorganizowało Stowarzyszenie Bochniaków i Miłośników Ziemi Bocheńskiej.
antysolidarysta
17 grudnia 2021 godzina 10:54
Nonsensami karmią się nawzajem
Spraw komicznych omotani, omotani siecią
Wstyd mi za tych co nie mając wstydu
Zapomnieli że u kresu
Groby nas zrównają
https://ising.pl/czeslaw-niemen-czlowiek-jam-niewdzieczny-wersja-instrumentalna-2g70q1-tekst
Carbon
17 grudnia 2021 godzina 21:59
.. a Jarek 13 grudnia spał do południa, będąc pod ochrona służb porządkowych. Teraz kreuje siebie na „emerytowanego zbawcę narodu” podczas gdy szykuje Polakom i Polsce zgubę..
Ale to my Polacy na to pozwalamy. Nie do pojęcia brak odwagi by przeciwstawić się Złu! Haniebne przyzwolenie na kłamstwo i okradanie Polaków i traktowanie Państwa jak prywatną własność i to na wszystkich szczeblach społecznych i państwowych struktur.
Przerażająca bierność!!
antysolidarysta
18 grudnia 2021 godzina 09:21
Komentarze są wskaźnikiem zainteresowania tematem,
tutaj drugi mój, a w zasadzie pierwszy, bo pierwszy to cytat, który moim zdaniem jest „akuratną” puentą tej solidarystycznej hecy.
Pomijam wiadome fakty, że to tylko patriotyzm i pragnienie wolności a nie cena cukru była iskrą, że strajk w obronie skrzywdzonych za przekonania a nie handel wódką i pijaństwo w zakładzie pracy, że to wszystko ze składek finansowane a nie sponsorowane przez zaprzyjaźnione instytucje z obcych krajów, że sojusze niesłuszne słusznymi zastąpiliśmy.
I mamy, wolną, bogatą Polskę, gdzie tylko prawo i sprawiedliwość, sprawiedliwość i prawo, i nic więcej.
historyk
18 grudnia 2021 godzina 09:59
I to byłaby wystarczająca forma ich kombatanckiego spotkania , bez tych wygłupów na Rynku. I bez podjudzania młodzieży.
Widać u nich poczucie dużego niedowartościowania. Większość z tych starych pochdzi ze wsi i dzięki PRL-owi dostało jakieś wykształcenie, prace i mieszkanie. Jakby nie komuna to wielu z nich do dziś pasłoby krowy.