O dwa lata został wydłużony termin wymiany pozaklasowych kotłów węglowych w Małopolsce. Decyzja w tej sprawie zapadła dziś podczas sesji Sejmiku Małopolskiego. Za takim rozwiązaniem opowiedziało się 25 radnych, przeciw było 11.
Zmiany zaproponowane przez Zarząd Województwa Małopolskiego były spowodowane zmianą sytuacji ekonomicznej, wywołanej pandemię i wojnę na Ukrainie. Urzędnicy zapewniali, że była to odpowiedź na apele przedstawicieli samorządów i mieszkańców, którzy zgłaszali, że nie zdążą wymienić pieców do końca 2022 roku.
Od samego początku zmianom w uchwale antysmogowej sprzeciwiali się jednak aktywiści walczący o czyste powietrze, a także opozycja.
Wczorajsze głosowanie poprzedziły konsultacje społeczne. W tym temacie oddano 4023 opinii, 2999 było negatywnych, 780 pozytywnych, 244 – to inne głosy. W konsultacjach wzięło udział: 58 organizacji pozarządowych, 43 przedsiębiorców, 56 jednostek administracji, 17 podmiotów naukowych, 3840 osób prywatnych z całej Polski.
Zdaniem Krakowskiego Alarmu Smogowego (KAS), wyniki konsultacji oznaczają, że 75 proc. głosów (2999 głosów na oddanych 4023) było przeciwne przedłużeniu terminu likwidacji pozaklasowych pieców.
Obowiązująca do tej pory uchwała (przyjęta w 2017 roku) zakładała, że w nowo budowanych domach mają być montowane wyłącznie kotły 5 klasy. Do końca 2022 r. miały zostać wymienione wszystkie stare piece, które nie spełniają wymogów co najmniej klasy 3.
Nowa uchwała zakłada, że z pozaklasowych kotłów można korzystać do końca kwietnia 2024 roku.