- REKLAMA -
- REKLAMA -
Wydarzenia

Prokuratura bada, czy pod koniec lat 80-tych w Łąkcie Górnej ksiądz wykorzystywał ministrantów?

- REKLAMA -

Mieszkańcy Łąkty Górnej na południu powiatu bocheńskiego zostaną przesłuchani przez Prokuraturę Rejonową w Tarnowie. Chodzi o śledztwo w sprawie podejrzenia wykorzystywania seksualnego nieletnich przez byłego wikariusza. Miało do tego dojść pod koniec lat 80-tych.

Śledztwo w tej sprawie zostało wszczęte przez prokuraturę jesienią ub. roku, po zawiadomieniu w sprawie możliwości popełnienia przestępstwa przez ks. Stanisława P. Złożył je delegat tarnowskiego biskupa ds. wykorzystywania seksualnego małoletnich.

– Postępowanie dotyczy dopuszczenia się wobec małoletnich poniżej lat 15 innej czynności seksualnej w latach 1996-2002 w Woli Radłowskiej oraz w latach 2003-2008 w miejscowości Śnitków na Ukrainie, tj. o przestępstwo z art. 200 paragraf 1 Kodeksu Karnego – powiedział w rozmowie z portalem Bochnia Brzesko z Bliska prokurator Mieczysław Sienicki rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.

Ponieważ sprawa wykracza poza granice Polski (ksiądz został tam oddelegowany do pracy), prokuratura musi wystąpić o pomoc prawną na Ukrainę. Chodzi o zeznania świadków także z tego terenu.

To jednak nie wszystko, w Polsce konieczne są przesłuchania mieszańców z parafii pierwotnie nie objętych śledztwem, chodzi między innymi o Łąktę Górną w gm. Żegocina. Ksiądz Stanisław P. pracował tam około dwóch lat (1987-89). Zdaniem świadków w tym czasie, miało tam dochodzić, do czynów pedofilskich. Przesłuchania mieszkańców, także byłych ministrantów, zaplanowano w najbliższych dniach.

Ks. Stanisław P. nie usłyszał jeszcze żadnych zarzutów. Obecnie duchowny przebywa w Domu Księży Emerytów w Tarnowie.

14 komentarzy
- REKLAMA -
Góra