
Z Maciejem Kuszlikiem, prezesem Kopali Soli w Bochni rozmawia Małgorzata Więcek-Cebula
Zbigniew Urban zapowiada wznowienie działalności Uzdrowiska Kopalni Soli w Bochni. Co pan na to?
Większościowy udziałowiec, współwłaściciel i do niedawna Prezes Zarządu spółki Uzdrowisko Kopalnia Soli Bochnia jak na razie skutecznie doprowadził do zamknięcia działalności leczniczo-uzdrowiskowej, a spółkę uzdrowisko do wielkich finansowych problemów. Rozmowy, co do ewentualnego wznowienia tej działalności przez kopalnię ograniczały się do propozycji dzierżawy kompleksu gabinetów zabiegowych zlokalizowanych na parterze Hotelu Sutoris. Jednak ponowne uruchomienie tych obiektów związane jest ze sporymi nakładami inwestycyjnymi oraz organizacyjnymi.
Czy są w tej sprawie są prowadzone rozmowy?
Niejednokrotnie, współwłaściciel spółki uzdrowisko wspominał o rozmowach z potencjalnymi inwestorami zainteresowanymi modernizacją całego kompleksu tj. hotelu z gabinetami i restauracją oraz o wznowieniu działalności w oparciu o pobyty pod ziemi. Jednak w efekcie tych rozmów o szczegółach, których kopalnia nie była informowana, nikt nigdy do kopalni nie zgłosił się z zapytaniem czy też z ofertą udziału w prowadzeniu jakichkolwiek działalności, które mogłyby stanowić podstawę opracowania planu konkretnych działań. W przypadku przedstawienia przez obecny zarząd
spółki uzdrowisko konkretnych planów wznowienia działalności leczniczo-uzdrowiskowej
na bazie powierzchniowej infrastruktury przy szybie Sutoris, kopalnia z
pewnością przedstawi możliwości udostępnienia niezbędnej dla tej działalności
przestrzeni podziemnej. Dotychczasowe rozmowy z zarządem spółki uzdrowisko
były na takim stopniu uogólnienia, że nie można na ich podstawie sformułować
szczegółów współpracy.
A dlaczego kopalnia sama nie uruchomi działalności uzdrowiskowej. Przecież może pozyskać fundusze na leczniczą działalność po covidową?
Wiem, że coraz więcej ośrodków sanatoryjnych oferuje prowadzenie rehabilitacji dla pacjentów po covidowych. Dla prowadzenia kompleksowej działalności leczniczej kopalnia nie posiada wystarczającej infrastruktury oraz odpowiedniego personelu. Ponadto trwające od początku pandemii prace remontowe w głównych wyrobiskach kopalni wykluczają na chwilę obecną możliwość udostępnienia odpowiednich pomieszczeń dla prowadzenia terapii oddechowo-ruchowej.
Co takiego robi się teraz pod ziemią?
Czas pandemii jest wykorzystywany na lepsze przygotowanie do przyjęcia turystów w przyszłości. Aktualnie w kopalni prowadzone są prace związane z wymianą obudowy górniczej na trasie turystycznej na poziomie August, celem utrzymania wysokich standardów bezpieczeństwa. Prowadzone są prace zabezpieczające zabytkowej pochylni (upadowej) do Komory Ważyn, wykonywana jest jej kompleksowa przebudowa. Trwają różnego rodzaju prace konserwatorskie obejmujące wiele wyrobisk zabytkowych w całej kopalni.
A nowa trasa turystyczna…
Prace związane z realizacją projektu pn.„Wprowadzenie unikatowej oferty kulturalno– edukacyjnej na udostępnionej trasie turystycznej w Kopalni Soli „Bochnia” – Obiekcie Światowego Dziedzictwa UNESCO” obejmują: remont schodów w szybie Sutoris, tworzenie nowej, multimedialnej trasy turystycznej w najstarszej części kopalni, stałej wystawy, remont i modernizację komory Kołdras i zmianę jej funkcji na cele kulturowo-edukacyjne. Do końca 2020 roku wyremontowane zostały schody w szybie Sutoris, umożliwiające bezpieczne zejście z powierzchni na poz. Danielowiec. W 80 procentach wykonane zostały roboty górnicze na poz. Wernier, którędy będzie przebiegać odcinek nowej trasy prowadzący do tzw. świecących halitów oraz praktycznie zakończone zostały górnicze roboty w komorze Kołdras. Wykonany został także szczegółowy projekt nowej trasy turystycznej (stałej wystawy) oraz projekt prac adaptacyjnych i wykończeniowych w komorze Kołdras .
Na jakim etapie jest budowa trasy?
Stan zaawansowania prac pod względem finansowym wynosi ok 50 procent. Wielkość nakładów na realizację całego projektu to 11,8 mln zł, w tym koszty kwalifikowane to 9,6 mln, a dotacja z POIiŚ – 8,1 mln zł. Według aktualnego harmonogramu do wydatkowania pozostało 6,0 mln zł całkowitych kosztów projektu. Pozostałe do wykonania prace to przede wszystkim wykonanie stanowisk stałej wystawy oraz prace instalacyjne i wykończeniowe w komorze Kołdras.
Kiedy więc otwarcie?
Pierwotny termin zakończenia realizacji projektu z końca roku 2020 został przesunięty na koniec roku 2021. Powodem opóźnienia jest obecna sytuacja pandemii i spadek przychodów z działalności turystycznej. Koszty w wysokości 15 procent przedsięwzięcia stanowią tzw. udział własny, który kopalnia pokrywała z zysków z dzielności turystycznej. Zakończenie prac jest przewidziane na grudzień 2021 roku, lecz może to jeszcze ulec zmianie. Otwarcie nowej trasy przy najbardziej optymistycznym wariancie jest planowane na początek 2022 roku
Czy już wiadomo, jakie straty wygenerowało zamknięcie żupy?
Nie mam jeszcze dokładnych danych finansowych za cały zeszły rok, ale spadek frekwencji w 2020 roku o przeszło 72 procent w stosunku do roku 2019 będzie skutkował bardzo poważnymi stratami finansowymi. Kopalnia wystąpiła i otrzymała pomoc w ramach Tarczy finansowej 2.0 z Polskiego Funduszu Rozwoju.
Na sam koniec zapytam jeszcze o sprawę poruszaną na portalu BochniazBliska.pl: czy emeryci z Kopalni Soli w Bochni dostali ekwiwalent, którego wypłata została wstrzymana?
Dzięki długotrwałym staraniom udało się uzyskać dodatkowe środki pieniężne z budżetu państwa. Mogły one być wydatkowane tylko zgodnie z zapisami ustawy o dotacji dla niektórych podmiotów, czyli również na wypłatę deputatu węglowego. Część z tych środków została przeznaczona na wypłatę zawieszonego ekwiwalentu
* wywiad autoryzowany.
