To prywatny przedsiębiorca miał rację, a nie urzędnicy z bocheńskiego magistratu. Tak przynajmniej orzekli sędziowie wydziału gospodarczego Sądu Okręgowego w Krakowie. Kilka dni temu zapadł wyrok w sprawie wniesionej przez miasto. Samorząd musi zapłacić w sumie ponad milion złotych (należne koszty za przygotowanie dokumentacji, koszty postępowania i odsetki) firmie WOL-GAZ, która miała wybudować obok dworca parking Park&Ride. Wyrok nie jest prawomocny. Miasto zapowiada apelację.
Sprawa swój początek miała w 2014 roku. Miasto otrzymało wówczas 6,5 mln zł dotacji na budowę parkingu Park& Ride przy bocheńskim dworcu. Inwestycja musiała jednak powstać do końca 2015 roku, w przeciwnym razie samorząd utraciłby dotację. Realizację zadania w wyniku przetargu powierzono firmie WOL-GAZ, Invest -Solid – jako podwykonawca – był odpowiedzialny za projekt.
Parkingu nie udało się zrealizować w wymaganym terminie. Zdaniem przedstawicieli firmy obiekt nie miał szans powstać na działce, którą dysponowało miasto. Przedsiębiorcy zapewniali, że źle przygotowano przetarg. Innego zdania byli przedstawiciele magistratu, którzy winę widzieli po stronie wykonawcy. Ponieważ parking nie miał szans powstać do końca 2015 roku (miasto traciło dotację) umowę zerwano i sprawę skierowano do sądu. Proces trwał kilka lat.
Właśnie zapadł wyrok. Nie jest on korzystny dla bocheńskiego samorządu. Sąd oddalił pozew miasta przeciwko firmie, a także obciążył samorząd kosztami postępowania, ale przede wszystkim kosztami prac przygotowawczych do inwestycji. W sumie to ponad milion złotych. Przedstawiciele miasta w rozmowie z portalem bochniazbliska.pl zapowiadają apelację. – Sąd nie odniósł się naszych argumentów – podkreślają.
